No i już dzień 17 Teraz dopiero mam kopa, bo przez 4 dni w tygodniu jestem na nogach od 6 do 23, cały czas poza domem... Żałuję tylko, że nawet ciepłego posiłku w ciągu dnia nie mogę zjeść... No ale jakoś sobie radzę. Dziewczyny - efekty widać i fizyczne i psychiczne Może jeszcze inni nie zwracają na to uwagi,ale moje ciasne spodnie (były), teraz wiszą mi na tyłku i wyglądam jak skate Smaruje się kremikami i tak sobie myślę, że jest mi dobrze i że naprawdę mogę uwolnić się od nałogu jakim jest jedzenie! To niesamowite... Sęk w tym, żeby zmienić swoje nastawienie. Jeszcze raz powtarzam - to nie dieta, to zdrowy tryb życia powinien wkraść się w nasze nawyki. Martwi mnie tylko spóźnianie się okresu. Myślę, że to za sprawą zmian w moim organizmie, ale mam nadzieję, że lada dzień się pojawi. Jestem trochę przestraszona opowieściami dziewczyn, że czekały na niego parę miesięcy i kompletnie im się rozregulował
Szkoda, że tak szaro - jak jest słońce, to człowiek od razu nabiera ochoty do życia, a tak...

Robiąc wiosenne porządki - czekam z niecierpliwością na pierwsze krokusy...