Witaj Martus...
Te plecy to przypuszczlnie bola mnie od siedzenia. Teraz jak zaczelam wiecej pracowac, to pol dnia lub wiecej spedzam za biurkiem i chyba dlatego. Dzis przynajmniej nie siedzi mi juz nic pod lopatka. A prostowac sie to sie staram zawsze. Nawet mezuch sie ze mnie nabija, ze siedze jak struna prosto. Szyja tez w brzuszkach nie ciagne. Kiedys tak, to wtedy bolalo, ale juz nie. To napewno przez to siedzenie za biurkiem..
No i co to jest FBC??![]()
fat burning?
Zakładki