Witam wszystkie forumowiczki. Jestem tutaj nowa, miło mi was poznać.
Jak każda(?) z was chcę schudnąć tak ze 20 kg to była by ze mnie gęś wyścigowa Problem w tym, że za długo się już odchudzam. Walczę od początków podstawówki, a teraz jestem na studiach. Oczywiście były w tym czasie przerwy, krótsze i dłuższe. Efekty były, owszem, ale tylko w ekstremalnym wydaniu (trochę to długie więc opiszę tylko na życzenie ). Teraz znów zaczełam walkę, ale jak zwykle kiepsko mi idzie Stosuję fajną dietkę pozbawioną mięsa i w całości ułozona zgodnie z moimi preferencjami żywieniowymi. Dieta jest 800 kcal a w zasadzie to jeszcze mniej. Jedne problem nie mam czasu na ruch. Wykupiłam za kupę kasy 12 wejść na aerobik i byłam całe 4 razy w ciągu miesiąca. Na więcej sie poprostu nie znalazło
Od dłuższego czasu przymierzam się do wspomagaczy. ******l pro, Meizitang, Fat transporter i kto go wie, jakie tam jeszcze wymyśliłam. Niektóre z was je stosowały i do nich mam pytanie: jakie były skutki (te dobre i złe) i co prócz ich brania robiły. Zasadniczym moim problemem jest pewnie zbyt powolna przemiana materii. Po tylu dietach nie dziwie się, że sflaczała :]
Zakładki