Wątek: No to ja też zaczynam!!!

Postanowilam rozpoczac nowy post i zapisywac moje sukcesy i porazki na drodze do "lepszego ja"
Czytam prawie kazdy wasz post i podziwiam was za determinacje w dazeniu do celu...lecz na tym zwykle sie konczy
Ale od jutra bedzie inaczej!! zaczynam walke!!
A mam ku temu powody, jak chyba kazda z nas tu na forum.
Pewnie zastanawiacie sie dlaczego dopiero od jutra zaczynam diete, a nie od dzisiaj...no coz..moj dzisiejszy dzien spisalam juz na straty ostatnio nie kontrolowalam tego co jej, bo strasznie stresowalam sie z powodu MATURKI, ale juz dzis jestem po czesci pisemnej i znajde wreszcie wiecej czasu na kontrolowanie i zapisywanie tego co jem
A wiec spodziewajcie sie od jutra szczegolow z moich dietowych poczynan
Rodzaj diety-> (nie bede oryginalna) 1000kcal
Czas diety->miesiac tj. do 13 czerwca
cel-> zrzucic ok. 5 kilo (moze to i malo ale dla mnie to i tak nielada wyczyn)
STARTUJE-> 13 maja!!!!

aha, jeszcze jedno- Zapraszam wszystkie kobietki (i facetow tez ) do wspolnej walki!!!
Wsparcie w koncu jest najwazniejsze!!!

Mozesz liczyc na moje wsparcie

W takim razie teraz za wpisuje sie do Ciebie i zycze powodzenia z calego serduszka

Ja jak na razie przez 2 tyg zrzucilam kolo 3 kg i bardzo sie ciesz,ale jeszcze jakies 10 przede mna niestety,ale dam rade,dzielnie sie trzymam na razie,tzn staram sie przynajmniej

Tobie tez na pewno sie uda.

Pozdrawiam

Magda

:P hihi nio to i ja zaczne --> jutro tak na marginesie mam urodzinki wiec czas by było cos zrobic ze soba --> narazie wszystko konczyło sie na gadaniu ale teraz wprowadze to w zycie hihi --> czyli od jutra (nie wiem czy regularnie bede sie tu wpisywac ale czasem cos skrobne ) -->pozdrawiam Patrycja...

Jejku, dziekuje za tak szybki odzew Ciesze sie, ze jestescie!! Z wami bedzie mi o wiele latwiej
Raiste- przesylam buziaki na poczet jutra:* A ktore to urodzinki, jezeli moge zapytac??

:P oczywiscie ze mozesz hihi 16 urodzinki ech jak ten czas zapiernicza szybciutko hihi --> przesyłam buziaczki i trzymam kciuki za nas --> :P

Ja przyłącze sie do Ciebie. Razem łatwiej. Ja jestem na diecie 1000 kcal, ale nie zawse wychodzi. Przez 2 tyg. było ok. tylko 2 razy przekroczyłam 1000kcal i było co najwyżej 1400kcal. A wczoraj coś ponad 2000 kcal Myślicie że bardzo tym zawaliłam? ;( Dzisiaj jest 800 3majcie siem powodzenia RAZEM DAMY RADE!

Zamieszczone przez ktosia^^

wczoraj coś ponad 2000 kcal Myślicie że bardzo tym zawaliłam? ;(

zdarza sie nawet najlepszym natychniast zapomniej o tym feralnym dniu i trzymaj dietkę dalej (najgorzej to sie zdołować, bo wtedy już mały kroczek do błednego koła).

trzymaj się cieplutko i dzielnie

Ktosiu, nie przejmuj sie- tak juz to z nami jest-> raz lepiej a raz gorzej. Wazne by podniesc sie i walczyc na nowo. Jak wczoraj zaznaczylam w poscie moja walka sie rozpoczela Śniadanko bylo bardzo "poprawne", glodu nie czuje jak na razie, ale relacje z calego dnia zdam wieczorkiem- wtedy sie okaze czy wytrwalam

Raiste->przesylam jeszcze raz caluski!!! Dzisiaj mozesz sobie pozwolic na chwile slabosci z urodzinowymi tortami ale jutro do nas grzecznie wracaj

Dziekuje dziewczyny jeszcze raz za wsparcie!! Ono dajre mi sile do walki