Z gory przepraszam za ten temat. Przygladam sie Waszym starania od pewnego juz czasu. Musze to gdzies napisac...gdzies gdzie nikt mnie nie zna i nie bedzie mial pretensji-nie bedzie od razu awantur. Od okolo miesiaca odchudzam sie. Zaczelam w bardzo dobrym momencie bo bylam wtedy chora i na nic nie mialam ochoty wiec moglam nie jesc calymi dniami. Schudlam w tydzien 5 kilo prawie. Teraz popadam powoli w obsesje. Widze to u siebie. Potrafie nic nie jesc a pozniej przychodzi taki dzien jak dzisiaj i sie obzeram. Zal mi siebie. Lece do lazienki ,zeby zwymiotowac to co zjadlam i co? Nawet tego nie potrafie. Wchodze na wage i prawie 1,5 kg wiecej. Od jutra zapewne nic nie wloze do ust... Nie wiem co robic;( Dziekuje ,ze jest takie miejsce i tacy ludzie jak Wy.