-
Pomóżcie..[ - 15kg..]
Elo laski.. jestem tu nowa..i szukam pomocy do zadomowienia się na tej stronce.. iii..wspracia w schudnięciu..15 kg..:/wiec jest może ktoś kto mógłby mi pomoc..?! i doradzic..?!
Trochę historii..
Próbuje schudnąć juz od 2 lat.. i zamiast waga w dół iść..- wciąż idzie w góre..:/ Do tej pory..albo nic niejadłam wcale dniami..a potem tyłam 2 razy tyle..albo obżerałam sie całymi dniami..a potem stosowałam herbatki przeczyszczające..które w rzeczywistości..być moze i działały..ale w pewnym momencie miałam takie bóle brzucha że wyginało mnie w przód na kąt prosty..i lekarz zabronił mi pić dalej te herbatki..:/Finał był taki..ze spowrotem nic niejadłam..i chudłam..potem znowu tyłam..chudłam..tyłam.. itd..itd.. do tej pory aż..:/ i postanowiłam wkońcu wziąść sie w garsc.. i jak niewychodzi mi indywidualnie. .to moze..jak bede miala wsparcie to mi sie uda..?!
Waga = 66kg..
Wzrost = 164cm
Biodra = 102cm
Pas = 90cm
Pozdrawiam cieplooo..
-
Wsparcia masz cala mase... Ja kilka lat temu dzieki temu serwisowi sporo schudlam i doceniam bardzo to wsparcie (inna sprawa, ze potem musialam przytyc no i jestem tu znowu, chociaz nie zaluje bo wybor: figura albo zdrowie byl oczywistym: wybralam zdrowie) Mysle, ze nie moze sie nie udac
I nie pij tych herbatek :/ to nic dobrego, fuj fuj
-
Pewnie że możesz na nas liczyć
Proponuję 1200 albo może hmm na poczatek 1500 i dłuuugie spacery.
I nie pij żadnych herbatek i innych świństw bo sobie schrzanisz żołądek
PZdr.
-
dzieki..
Thx laseczki za wsparcie.. i thx.. ze moge na was liczyc..
A co do diety..1200kcal.. albo 1500kcal.. to nic mi raczej nieda.. bo ja wogole mało jem na codzien..i moge powiedziec ze nawet mieszcze sie..w 1000kcal.. bez zadnego pilnowania i liczenia kalorii..a i tak nic niechudne..taka mam poprostu dziwna przemiane materii..:/ Z tym ze to jest napewno wynikiem tego ze mam mało ruchu..bo w zasadzie nic nierobie..oprocz siedzenia przed kompem..i chodzenia do szkoly..:/
-
elo jak tam twoja dieta mam nadzieje ze cos juz chudniesz, rozplanuj se goidzny jedzenia a napewno nie bedziesz tyla
-
może też chodzi o to CO jesz w tym 1000 kcal ...
trzymam kciuki
-
kiedyś w SHAPE czytałam o diecie na podkręcenie metabolizmu
trzeba jeść 12oo kcal na dzień przez dwa tygodnie a potem co tydzień dodawać 1oo kcal
w ten sposób powinno się wszystko unormować
do tego sport
bo nie możesz mówić, że przy tysiaku nie chudniesz, wtedy jest coś nie tak
badałaś się?
-
zależy co jesz poza tym skoro nie liczysz tylko Ci się wydaje to może byc wiecej niż 1000. Ja kieydś też twierdziłam, ze nie jem więcej niż 1000 kcal. No to przez tydzień miałam prowadzić dzienniczek...okazało sie, ze to co brałam za 1000 kcal było w rzeczywistości bardziej kaloryczne a to co wydawało mi się, ze w sumie było mało...było dużo.
1000 zawsze działa..a trochę ruchu nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Zatem zamiast siedzieć przy kompie rusz się
-
mysha: a to też fakt, moja babcia twierdzi, że je mniej niż tysiąc
a wciąż tyje
prawda jest taka, że chyba ciasta nie liczy i alkoholu
-
agassi Nie badałam sie..co prawda.. ale raczej niemam problemu takiego wiekszego jesli chodzi o metabolizm..bo do tej pory.. jak sie odchudzalam.. to chudlam bez problemu. .z tym ze nic niejadlam..:/ i tak jak napisalam wczesniej.. - tyłam 2 razy tyle.. - efekt jojo..:/ a przy tysiaq niechudne..dlatego że może mój organizm..jush jest przyzwyczojny do tego ze jest taka sama.. ilosc energii dostarczana..:/
Mysha W tych 1000kcal.. nie ma ani słodyczy..ani zadnych tłustych potraw.. naprawde.. jedyne co może mi zatrzymywać to spalanie..chociaż to mało prawdopodobne..:/ to, to.. ze pale papierosy :/ chociaż naprawde uważam ze to małowiarygodne..a moja waga sie być może niezmienia..własnie dlatego że mam mało ruchu
Dzisiaj ostatni dzień ferii..
Jutro zaczyna się nowy tydzień..postanowiłam skończyć z obijaniem się..i czas który poświecam na siedzenie na kompie..wykorzystać na ćwiczenia..i to jeden z podstawowych nakazów mojej diety..
**Przechodze na diete 1000 kalorii..5 posiłków dziennie..- zero tłuszczów..zero słodyczy..i wszystkiego co tuczy..
**Ćwiczenia..na poczatq jakieś rozciągające..przez jakiś czas..ze względu na zakwasy..:/ jak miną..zaczne normalne ćwiczenia..
26 luty: waga - 66kg..
Cel I :27 luty - 27 marzec === 61kg..
Kto się przyłączy do pierwszy 5kg..?!
..Chęci same nie wystarczą wygrywają Ci co walczą..!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki