Heja no i pierwszy dzionek zaczęty a to jest najważniejsze!
Chęci nadal wielke do zrzucenia!
I marzenia jeszcze większe!
Własnie jestem po obiadku najdłam się na maksa. Zaraz ide do kościółka bo jak wiadomo dzisiaj Popielec.
Wiecie co boje się tego iż wieczorem zjem coś słodkiego bo mama mi cały czas słodzi a to czekoladką a to ciatem, teraz może się nie dam namówić ale wieczorem????