Dzisiaj się mierzyłam (ważę się jutro) i...kolejny centymetr w talii mi ubył, czyli mam już 69 cm :D Ale fajnie, że mam mniej niż 70, strasznie się cieszę :)
Wersja do druku
Dzisiaj się mierzyłam (ważę się jutro) i...kolejny centymetr w talii mi ubył, czyli mam już 69 cm :D Ale fajnie, że mam mniej niż 70, strasznie się cieszę :)
wszystkiego naj :)!!!
LadyDevil ja też się mierzyłam tu i ówdzie i mam 2 cm mniej w udzie :) . Masz co świętować - gratuluje zgubienia 1 cm, zasłyżyłaś sobie na prezent w postaci tej zapiekanki. Bardzo podoba mi się Twój sposób kombinownaia z przepisami, ja też lubię gotować i piec.
Wszystkim dziewczynom które wyjeżdzaja na Święta życze smacznego jajeczka i mokrego dyngusa :)
agatka dzięuję za wsparcie, myślałam, że ze mnie taki diabełek, że ja tak kuszę tymi słodyczami, ale ja nie chciałam :) . Miałam taką chwilkę zapomnienia :)
Oto moje ciasto, które wczoraj upiekłam:)
http://img115.imageshack.us/img115/5660/ciasto3kt.jpg
I schudłąm w ciągu tego tygodnia 1,2 kg :D
.. nie rób mi smaka .. ale pyyysznnniiiiiiiie wygląda. Czemu kusisz, ale głodna się stałam :).
Ale musę przyznać, ż ebędzie z Ciebie dobra godpodyni. :):):)
No co, muszę się pochwalić urodzinowym ciachem :wink: Jak przyjdzie mój Adaś, to wezmę sobie taki kawałek i zjem, a do tego cappucino :wink:
... cieszę się z Tobą LadyDevil . Nie pomyślałam nic złego, tylko naprawde masz będzie z Ciebie gospodyni :):):)
Ale sobie dziś pomaszkieciłam :D Oprócz lekkiego śniadania i obiadu zjadłam: 2 kawałki ciasta z jabłkiem i budyniem (tego co na zdjęciu :wink: ), 1,5 dużej kostki czekolady z orzechami laskowymi, 2 lampki wina (ok. 200 ml razem), kawę i kawałek pizzy z szynką (ok. 100 g). Jestem zadowolona, bo pojadłam sobie smacznie, a dużo limitu nie przekroczyłam, bo mój bilans dzienny dzisiaj to 1174,8 kcal:) Więc chyba dużo nie utyję po dzisiejszym dniu :wink:
Poszalałam wczoraj, a dziś wracam do ładnego dietkowanie :D
e tam poszalalas.... :) ja to troche bardziej poszalalam w moje urodziny :lol: .. poza tym swietowalam je kilka razy :oops: ..
gratuluje nastepnego kg :)
czyli za tydzien - dwa, bedzie 5 z przodu... czego ci zycze, bo jestes najbardziej wytrwala z nas wszystkich :)