-
POMOCY !!!!
czesc kochaniutkie. To ja. Nie wiem czy mnie pamiętacie, bo troche czasu minęło, od mojego ostatniego pobytu z Wami. Mam problem. Dzisiaj moja ginekolog mi powiedziala cos, co do tej pory odbija mi sie echem od scian komory głownej. Usłsyzałam : "jestes gruba." Załamałam sie. Zmienilam moje zycie, obrocilo mi sie ono o 180 stopni, jestem szczęsliwa, a tu taki cios....Przesadzam z tym ciosem oczywiscie, ale sie podłamałam.Błagam Was, powiedzcie mi jak zrzucic okolo 8 kg ??I najważniejsze- MUSZE POZBYC SIE BRZUSZKA.BRZUCHOLA.BRZUCHA WIELKIEGO-BRZUCHA NIECHCIANEGO. Moj ukochany misio wparwdzie nie narzeka jawnie na mnie, ale chcialabym zrzucić. dajcie mi dietke, ktora naparwde skutkuje.Ktora naparwde odchudza.Pomożcie mi to zrzucic. Blagam....
Wiedziemka...
-
Polecam 1000 kcal albo South Beach - obie bezpieczne i obie skuteczne I ćwiczenia - w dziale Kultura fizyczna polecam ściągnąć filmy 8 minute(ABS. buns, arms, legs, stretch) - naprawdę skuteczne I życzę wytrwałości Będę trzymać kciuki
-
najlepszaa dieta mŻ mniej zrec
ogranicz słodycze
tłuste potrawy
biały chleb
jedz wszystko w ograniczonych ilosciac
i oczywiscie wiecej ruch
POZDRAWIAM
-
elo wydaje mi sie ze nallepszy sposob to ograniczenie jedzenia i cwiczenia
-
chce ograniczyć. ale boje sie tych wszysktich jojo efektów, i takich tam. Poza tym nie moge sie zmotywowac zeby cwiczyc ;( znacyz cwicze pzrez tydzien a potem mi sie nie chce juz...a ze slodyczami, to przynzaje sie ebz bicia, ze przed okresem mam napady slodkości....i jem duuużo slodyczy. hmm.I z tym tez ciezko mi walczyć. potem przechodzi jak zacznie mi sie okres. Ale przed to ejst ciezko...Hm...Wspierajcie mnie...Motywujcie. Ja z siebie dam wszyskto. Obiecuje :*
-
hej, to tylko 7 kg, do lata nie bedziesz nawet juz o nich pamietac .. swoja droga co za wredny typ z tego lekarza... chociaz mi tez sie zdazylo, ze lekarz pierwszego kontaktu stwierdzil, ze powinnam schudnac.. wqrzylam sie, bo chociaz nie jestem miss swiata, moja waga miesci sie w normie BMI... powiedzialam mu to, on mnie zwazyl, policzyl i PRZEPROSIL...!!!!
glowa do gory,talerz przedziel na pol, dodaj troche ruchu i po sprawie...
ile masz wzrostu??
buzka
-
wzrostu mam 160. Źle sie cuzje z tą wagą. Biorac pod uwage, ze cale zcasy waga mi sie utrzymywała w granicach 56-59. Byly leprze i gorsze dni, ale jakos nie wychdozilam poza 59. A tu prosze...wakacje. Pogody nie bylo.Nad morzem bylam. tryb siedziąco-jeżdzący, bo samochodem wszędzie...lodziki...gofry...zapiekanki...kebabki ....spanko do 12 w poludnie, i tak sie tez stalo. Znaczy nie przytyłam tego wszysktiego w te wakacje, ale dotyłam napewno. Poza tym brzuch mi sie zrobisz starszny,. i czuje sie jak micheline.( miszelę) Źle mi.A lato idzie, i kurcze, chcialabym wyglądac lepiej.Poza tym na basen chodze i mam kompleksy. Musze sie wziaśc za siebie. A mojemu lekarzowi bardzo dziękuje za powiedzenie na glos tego, czego tak bardzo sie obawialam uslsyzec od kogos innego
-
e tam... tez ci sie waga miesci w przedziale wagi ''dopuszczalnej''... zalezy tez jak ci to lekarz powiedzial... mi to powiedzial w tak bezczelny sposob, ze ...
ale ok, napisalas, ze na basen chodzisz, to juz cos..
ja niestety nie moge spobie pozwolic na jakakolwiek forme sportu, nie mam niestety czasu ... tyle co - dobiegam do autobusu i gonie na zajecia..
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki