Wątek: Puchnę!

Otóż... Mam taki problemik. Rano kiedy wstaję i patrzę w lustro wyglądam całkiem nieźle. Glównei chodzi o brzuszek i łydki. Natomiast już po kilku godzinach moje łydki nabierają objętości i są dużo grubsze. I to nie tylko kiedy chodzę czy stoję większość czasu,ale nawet gdy nic nie robię.
Czy ktoś ma coś podobnego? Słyszałam, że to od nadmiaru soli może byc -> czyli gromadzenia wody w organiźmie. Ale staram się bardzo ograniczać, a i tak! Nie wiem czy coś się da z tym zrobić...
Napiszcie czy macie podobny problem i może czy jest jakaś rada?

puchnę od nadmiaru węglowodanów. dosłownie od soli też możliwe. jedyna rada - ograniczenie

od węglowodanów? Ale mówisz ogólnie o tyciu czy o tym co napisałam? Bo ja bym chciałą wiedziec co sprawia, że nóżki tak jakoś puchną w ciągu dnia...

a ja puchne przed okresem. brzuch twardy i taki ciążowy mi się robi i boli, biodra i uda robią sie jak balony z wodą. Puchne także z biegei dnia. Tak jak ty amandi, rano jest ok a wieczór czasem sie nie dopinam. Przuszczam że jakbym sie najdła weglui to tez bym puchła...
Bierzesz tabletki antykoncepcyjne? U mnie to chyba tym jest spowodoane też.

Biorę tabletki, ale jak miałam przerwę w braniu (parę miesięcy) to też tak było...
Ja jeszcze zrozumeim, że brzuszek troszkę może być większy, a nei taki płaściutki jak rano, ale kurde... łydki? To już mnei bardzo wkurza

nie wiem czy to jest to samo, ale zauważyłam, że rano mam ciałko jędrne, brzuszek płaski i generalnie się sobie podobam, natomiast wieczorem wyglądam jakbym się rozlazła w ciągu dnia - rozlewam się niemalże, brzuszek jak nie mój, nogi jakieś niezgrabne... chyba opuchnięte, nigdy się nad tym głębiej nie zastanowiłam... ale może to ten sam problem?
poza tym od dawna wiadomo, że np buty powinno się kupować popołudniu albo na wieczór, bo wtedy stopy są opuchnięte (zmęczone po całym dniu?) i rozmiar buta może być nieco większy - ale prawidłowy, dla wygody noszenia. może to nie tylko stopy puchną, ale całe ciałko - może tak wygląda zmęczenie (albo rozleniwienie - bo i tak czasem bywa) po całym dniu?

No właśnie dokładnei o to chodzi. Tylko czy jakaś rada na to jest... Ja słyszałam, że puchnie się, bo woda jest zatrzymywana w organiźmie, a to powoduje sól. No, ale nie wiem na pewno.

Amandi, a czy ty nie za długo siedzisz bez ruchu przy kompie? Czy masz odpowiednie krzesło w ogóle? Piszę o tym, gdyż u mnie właśnie podobnie było za sprawą nieodpowiedniego krzesła - po dłuższym na nim siedzeniu brzeg krzesła uciskał tak mocno (ale i tak nie zdawała sobie z tego sprawy) na tylną stronę ud, że stopy mi zaczęły mrowieć... I to już po kilku minutach! Zmieniłam krzesło i po problemie! Poza tym zaczęłam się więcej ruszać, co również mi pomogło...

Inną możliwością może być niewydolność nerek... Mam jednak nadzieję, że tak nie jest...

Hej !
Ja słyszałam na innym poscie,że tabletki Aqua femin są własnie na takie puchnięcie.
Tu mnasz opisane
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ja ich jeszcze niekupiłam,ale raczej to zrobie.

pozdrawiam

Rano uwodnienie organizmu jest najmniejsze w ciagu dnia, w nastepnych godzinach tych plynow sie w tkankach troche odklada, to zupelnie naturalne Jesli uwazasz, ze 'puchniesz' za duzo w ciagu dnia, sprobuj ograniczyc spozywanie soli, zwracaj uwage ile jest jej w gotowych produktach, bo zwieksza ona gromadzenie wody w organizmie.