-
Jak to się robi??!!
Mam 170 cm wzrostu i ważę 70 kg, nie mogę na siebie patrzeć. Próbowałam odchudzać się już z milion razy i ....zawsze klapa. Raz w życiu schudłam 10 kg, bo rzucił mnie facet, ale nigdy nie udało mi się zrobić tego świadomie Nie wiem już co robic..... Silna wola to dla mnie fikcja....
-
...
cześć...jeśli chcesz się świadomie odchudzać, to po pierwsze - dobrze trafiłaś, po drugie - dobrze trafiłaś...i po kolejne dobrze trafiłaś, bo znajdziesz tu i motywację, i poradę i "wspomaganie" i przeszkolą tu Twoją silną wolę ja mam zdecydowanie więcej do zrzucenia, bo teraz waże 85 kilogramów, a dąże do 65 - czyli 20 kg - wow!!!! ale wierze ze mi sie uda-tak jak uda sie nam wszystkim, niektorym latwiej innym troche ciężej, ale meta bedzie wspólna
co bym Ci chciała doradzić - to bez wątpienia ruch, ruch, ruch... jakieś ćwiczonka sprytne - no i nie wiem jak chcesz - albo jakaś konkretna dieta, albo mniej jeść - myślę, że te 10 kg wtedy spokojnie zrzucisz
pozdrawiam i zycze powodzenia
-
Witaj. Dzięki bardzo za rady. Na razie staram sie zmieścić w 1500kcal ( na myśl o tysiącu dostaje gęsiej skórki), chociaż różnie wypadają te moje obliczenia, bo nie kupiłam jeszcze wagi kuchennej. A z tym ruchem.... po trzydziestu brzuszkach na ukośne mięśnie brzucha moje płuca leżą w drugim kącie pokoju Od wtorku powinnam zacząć ćwiczyć na hula hop, może to coś da, zwłaszcza że chodzi mi głównie o BRZUCH- bleee
Jeszcze raz dzięki.
Pozdrawiam i życze powodzenia tak Tobie, jak i sobie
-
...
Masz spore szczęście, że chodzi Ci tylko o brzuch :P bo brzuch zgubić z tego co wiem najłatwiej - chudnie pierwszy - przynajmniej u mnie tak było... ja bardzo bym chciała odchudzić wszystkie partie mojego ciała - szczególnie nogi i ręce - okropnie grube są staram się właśnie wykonywać dużo ćwiczeń na te partie, ale nie tylko na te - wychodzi mi na to ze cwicze ponad godzinke dziennie - teraz co prawda sniezek nas zasypał - zima to w ogóle średnio dobra pora na odchudzanie - bo jak sie juz cieplej zrobi, to ja mam w planach np.bieganie co rano - po południu jakieś rowerki, a na wieczór dopiero moją gimnastykę godzinną... i wierze, ze dopiero wtedy uda mi sie cos zrobic z tymi problemowymi partiami...a na razie pozostaje sie nie załamywać i trwac w postanowieniach tego życze Tobie, sobie i innym forumowiczkom
pozdrawiam
-
To możemy się zamienić . Mi najpierw chudnie górna część ciała czyli dłonie i przede wszystkim piersi, piersi, piersi, co jest akurat bardziej minusem niz plusem, potem nogi, tyłek, a brzuch troche spada, nie powiem, ale wciąż jest za duży, no i te boczki wyłażące z każdych spodni..... Może to jest jakoś genetycznie uwarunkowane, bo wszystkie kobiety w mojej rodzinie są w tej części ciała dość pokaźne....
Zazdroszczę i podziwiam twoją silną wolę. Cwiczyć godzinę? Ja może uzbierałabym tyle przez tydzień jak na razie. Ale może postaram sie więcej chodzić.
A na jakiej diecie jesteś?
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.
Aga
-
a mi brzuch wogole nie chce chudnac;/ zawsze chudna najpierw lydki potem tylek potem nogi;/
-
...
cześć - tak, ćwicze godzinke dziennie, ale ciągle wydaje mi sie ze to zdecydowanie za mało...dlatego zamierzam zwiększyć dawkę - do końskiej a dieta - różnie bywało - pseudo kopenhaska i 1000kcal - teraz 1000kcal...zaczynałam 6 tygodni temu z wagą 99kg. - teraz jest jakieś 85 - i jestem baaardzo zadowolona - a wyniki te widać właśnie szczególnie na brzuchu to na pewno dobrze, ale wolałabym zeby bardziej bylo widac na nogach i ramionach -
pozdrawiam i zycze powodzenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki