-
nie-dzielnie
witam ptaszynki:)
ja narazie dietki nie trzymam i nie wchodze na wage, wczoraj sobie pozwolilam poobjadac sie w meksykanskiej knajpce, slimaczki w maselku, buritto...nawet nie dojadlam tak mialam pelno:((((w kazdym razie czas konczyc te dogadzania brzusiowi, mysle ze od jutra to i tak nie bede mogla jesc z nerwow:(
Kasiu, dzieki za kciuki, ja trzymam rowniez za Twoja sesje i podziwiam ze dietke trzymasz:))))co do 13stki to ja sie nie trzymalam niewolniczo a 3kg poszlo...kazdy ma widac inny organizm:)))
Chaney, buziaki smutaskowe, bo czasu malo, a pracy wiele - a olewajaca mnie promotor i brak korekt moze dobic :((((
Magutku, sasiadeczko droga, dzieki za zapal i tych przyjaznych egzaminatorow...cudowna wizja:))))
trzymajcie sie dzielnie
buziaczki dzis sloneczne, tak jak u mnie za oknem:***
sarnetina
-
wymyslmy coś...
wymyslmy cos, wymyslmy cos.........
a jutro, tzn juz dzis zapraszam na imieninki...przewiduje 5 litrow na osobe...wody mineralnej:)
dobranoc:)
-
lalalaaaaa.....
witam sloneczka
dziekuje za zyczenia, buziaczki dla Was gorace:**********
konkursik mozemy rozpoczac:) ja to sama nie wiem ile bym chciala zrzucic, na pewno 6 kg minimum...a moze wiecej, tylko to sie okaze jak juz osiagne to -6...
ja juz kiedys sobie obiecywalam, ze nim skoncze 27 lat to mam byc laska - wiec mam czas do konca kwietnia...moze trzeba jakies eatpy zrobic?5 marzec, 5 kwiecien, 5 maj???co wy na to?
no to jeszcze po kropelce...poki woda jest w butelce...lalaaaa
tatus mnie uraczyl grzeskami w czekoladzie...zjadlam 3- tak wiec dzis znowu nici z diety, moze na nich zakoncze przyjmowanie pokarmow na dzis:)))
no i nagrody to tez dobry pomysl...cos sie wymysli:)
alez nam sie rozkonkursowalo forum...czuc ze wiosna idzie:))
Wszystkim Siostrzyczkom Wszystkiego Najlepszego
- ubytku cialka zbednego ;))))
sarnetina-agathina
-
Re: Re: lalalaaaaa.....
proponuje zeby kazdy zaczal kiedy mu pasuje, ja np wole juz zaczac bo za miesiac znowu wraca moj Misiek z pracy i bedzie kusil pizzami i piwkiem, wiec musze schudnac troche zanim wroci, zebym sie potem musiala pilnowac bardziej i nie dac mu sie namawiac na to i owo...
mysle ze cm, kg i BMI to moga byc nasze porownywalne namiary:)to moze damy sobie czas do maja i zobaczymy ile nam sie uda zrzucic?
pozdrawiam i czekam na propozycje...
mam nadzieje ze wreszcie wyjdzie cos z moich postanowien i nadchodzace lato spedze mniej stresowo, nie myslac jak wygladam...
wiec do dziela jak pisze Chaney!
-
com ja przeszla...
kobietki kochane mam rewolucje w zoladku...com ja dzis nie jadla...te imieniny wyszly calkiem inaczej niz planowalam...
dlatego musze zaczac juz od jutra, bo inaczej-tak jak napisal Pinosek - bede sie obzerac do poniedzialku i bede miec wiecej do zrzucenia......
takze zaczynam od teraz(wlasnie wsunelam ciacho hihiiii)
robilam dzis pomiary....ehhh, troche poprzybywalo...
ja ogolnie lubie 5-teczki, zaczelam sie odchudzac 5-sierpnia i dobrze mi szlo, wiec moze ten 5 maj jest dobrym pomyslem:)
zgadzam sie na wszystkie pomysly, odkurzam stepper, dzis nawet troche brzuszkow zrobilam:)
zwlaszcza podobaja mi sie hasla przewodnie autorstwa Chaney;))))) cwiczenia sa super....chyba to sobie napisze i nakleje na monitor...zaraz wyciagam tabele kaloryczne, choc wiekszosc znam na pamiec, ale moze pozapominalam???
mysle ze narazie ogranicze jedzonko, troche oczyszcze organizm jakas plynna dietka, potem 1000 i jak trzeba bedzie to powtorka 13 z wrzesnia:)taki mam wstepny plan, musze jeszcze pokupowac gazetki zeby sie mobilizowac...i codziennie ogladac super laski zeby tracic apetyt...moze zaczne jesc przed lustrem, hihiiiii
przechodze do konkretow...bardzo konkretnych...
wzrost: 165 cm
waga: 64 kg
BMI: 23,51
biust: 94 cm
podbiust: 77 cm
pas: 74 cm
dupina w sensie biodra znowu niestety seta 100cm :((
udo: 58 cm
lydka: 37,5 cm
to chyba na tyle....
wszedzie mam za duzo...
tak wiec do dziela!
KasiuII - my juz od dzis, a reszta jak da rade:))
powodzenia zycze i wytrwalosci...
buziaczki
do jutra
sarnetina juz po imieninach...;P(w sensie obzarstwie:()
-
powodzenia Iksiaczku!!!
sciskam jutro mocno za Ciebie kciukasy:)))bedzie super, zobaczysz:)
-
Re: :o)
Dobry wieczorek!!!!
Ups! Konkursik się szykuje??? No to do dzieła!!! Zaczynam od dziś wieczór, bo nie lubię zaczynać wszystkiego w ten sam sposób... Parę słów o sobie... niedługo stuknie mi 28 wiosenek. Mam 168 cm wzrostu i ważę całe 71 kg. Jeszcze rok o tej porze ważyłam tylko 67 kg. Niby niewielka różnica, z tym, że ja się żle czuje, bo moje sadełko ulubiło sobie brzuszek i ... wiecie jak to wygląda, tym bardziej, że kończyny mam szczupłe. Mój cel to waga 65-66kg i bardziej płaski i jędrny brzuszek. Absolutnie nie mam zaufania do róznych odkrywczych diet, jako że strasznie lubię jeść i gotować. Jedyną dietą do przyjęcia przeze mnie jest bardzo pospolita NŻT, czyli: Nie Żryj Tyle. Oczywiście, zdrowo zmodyfikowana(malo tłuszczu, słodyczy, ciemne pieczywko, za mięsem nie przepadam, więc spożywam je jedynie w postaci wędlin). Dieta ta kiedyś okazała się bardzo skuteczna, zwłaszcza, kiedy poparłam ją ruchem. No, ale to było dawno temu.. Teraz, kiedy zmieniłam pracę na siedzącą.... Chyba nic nie muszę dodawać.
Aktualnie od trzech miesięcy chodzę na siłownię dwa razy w tygodniu, ale... nie stosuję sie do mojej ukochanej dietki, przez co przez te trzy miechy zleciało mi zaledwie 1.5 kg....
Podaję swoje aktualne wymiary:
wzrost:168 cm
waga:71 kg
pod biustem:86 cm
talia(obwód???!): 88 cm (mmmrrrrrrrrrr, przybyło 4?!)
bioderka:104 cm(przybyło 2)
obwód udka: 57.5 cm (ubyło 2!)
O rany! Widocznie zbytnio macham nogami, a brzuszek nie pracuje zbyt intensywnie?! Więc stoję na starcie zwarta i gotowa... trzy, dwa, jeden, START!!!!!
do zobaczeniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
-
Imieniny
Wszystkiego najlepszego Jamir...
|-C, |-C, |-C, |-C, |-C, |-C, |-C, |-C, |-C,
Pijmy z klasą tę wodę... :o)
A konkurs wymyślmy, bo mnie tam u Mrau nie chcieli... CHLIP
Na nagrodę możemy się zrzucić - każda z nas funduje zwyciężczyni jakiś drobiazg - np. do 20 zł... :o)
A w ogóle to dzień dobry!
Pinos
P.S. znalazłam spowiedniczek.
Czas na dietę.
86,8 CHLIP!!!!!
Pa.
-
Re: Re: ;)
Ups...ale wpadka
ja bardzo przepraszam...
życzenia oczywiście należy składać Sarnetinie...
Więc: WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO
Co nie znaczy, że innym nie można:
wszystkiego najlepszego wszystkim
P.
-
Re: Re: Re: Re: ;)
Ten pomysł z BMI chyba jest niezły...
Bo ja z wymarzoną, to się nie wyrobię...
P.