Witaj agabie - piśnij nam coś - brakuje Twojego ducha tutaj. Jakoś tak .... dziwnie , nooooo :roll:
Wersja do druku
Witaj agabie - piśnij nam coś - brakuje Twojego ducha tutaj. Jakoś tak .... dziwnie , nooooo :roll:
Witam :)
Sasetko - ja się nie gniewam, a wręcz przeciwnie :) cieszę się, że tak się rozpisujecie :) Dobrze, że już wróciłaś :wink: Jakoś pustawo było bez ciebie
Misiali :) - jak wyżej -ja na prawde cieszę się, że dużo piszecie i dzięki temu wiem co u was słychać :)
Tym bardziej, że siedzenie przy komputerze męczy mnie i nie będę ukrywać, że to troszkę jednak boli :( :cry:
Titka zawsze była marudka :wink: , a ja bardzo lubię się z nią przekomarzać :)
Titka - GRATULUJĘ tych kilogramków :) A nie mówiłam, że ci się w końcu uda ???? !!!!
PRZEPRASZAM że wcześniej ich nie zauważyłam :oops: :oops: :oops: ale taka ze mnie paskudna egoistka, że od czasu tego wypadku myśli mam zajęte tylko sobą i tym jak pogodzić przykaz leżenia z opieką nad dziećmi :( Buziaczki dla ciebie - ty wiesz, że ja się uwielbiam z tobą droczyć :) A poza tym marudzenie miało się do zdania :
"No cóz, ale to nei moja stronka, wiec nie bede zanucdzac o sobie" :) :)
erix, matematyk - dziękuję za to , że jesteście i że o mnie pamiętacie :) BUZIAKI
Dziewczyny piszcie jak najwięcej, bo przyznam szczerze, że dziś miałam kolejny kryzys psychologiczny :( :roll:
Zaliczyłam wizytę u neurologa (plus taki, ze nie przyszło kilku pacjentów i się załapałąm na kasę chorych ) ale dostałam furę leków i przykaz leżenia, odpoczywania i ogólnie "nicnierobienia" - niech mi ktoś powie jak mam to zrobić mając dwójkę małych dzieci :?: :!: :?: :!: :?:
Chyba przerasta mnie ta cała sytuacja :( I choć staram się jak mogę to nie zawsze mi wychodzi.
Dietkę trzymam - prawie :oops: :oops: bo dziś jadłam placki ziemniaczane, ale ogólnie zmieściłam się w limicie :) Więc chyba nie jest tak najgorzej,. Dobrze, że ja jestem z natury optymistką, bo bym chyba orła wywyinęła :wink: :wink:
Pozdrawiam serdecznie :)http://www.gify-animowane.pl/gify/Milosne/Rozne/1.gif
Agabie, nie to jest ważne co zjadłaś, ale to ze zmieściłaś się w limicie. Oczywiście ze lepiej jesć zdrowiej, ale placki to jest dosłowie rozkosz dla podniebienia i nie można sobie ich całkiem odmawiać. Ważne jest aby nie zjeść piętnastu tylko np. pięć. Ja się teog uczę na diecie, po prostu zdrowa zasada MŻ.
Biedactwo, dasz sobie radę, mąż ci pomoże, może poproś o pomoc mamy albo jakąs przyjaciołkę, żebyś chociaż trochę mogła dostosowac się do zalecen lekarza.
Trzymam kciuki i życzę jak najszybsszego powrotu do zdrowia :D
Będzie dobrze :D
matematyk..... my chyba pisałyśmy w tym samym czasie :)
Kitola - witam cię serdecznie :) Nie przejmuję się plackami :) "chodziły" za mną od jakiś trzech tygodni, więc w końcu musiały mnie dopaść :)
A co do pomocy.... mój mąż pracuje 150 km od domu i przyjeżdża tylko na niedzielę :( mama mi pomaga jak może, ale ma swój wiek i swoje życie :) Jakoś się organizuję..... :)
Buziaki
jesli znajde dluzsza chwile czasu to na pewno napisze cos wiecej,
bardzo i sie spodobala ta strona i to forum:) ciesze sie ze moge w nim uczestniczyc:)
zapraszam Was na mojego nowopowstalego bloga (nie jest jakis rewelacyjny bo dopiero sie ucze :)
http://sunny-smile.blog.onet.pl/
pozdrawiam slonecznie:)
Dzień Dobry agabie !!
Jesteśmy cały czas z Toba i Cie wspieramy. Jesteś silna i poradzisz sobie :):)
Buziaki dla Ciebie i udanej dietki - bez "skoków w bok".
http://www.gify-animowane.pl/gify/Zwierzeta/Misie/7.gif
A u mnie sloneczko zaszlo. Jutro mam egzamin i zamiast sie uczyc to ciagle cos chrupie. Zalamka! :cry:
Potrzebuje kopniaka...
A jak u Was? Pewnie dobrze...?
Musze wziac sie w garsc!
i jak Agabie poradziłas sobie z opieką nad dziećmi ?? pamiętaj o swoim zdrowiu, przecież nie chcesz żeby dzieci miały niedołężną mamusie.
Więc popros kogos o pomoc i dawaj do łóżka leżeć.
Och,,, jakoś leci :?
Dzieci z babcią na spacerkach i wtedy mogę odpocząć :?
Z dietką na razie ok :)
Buziaki
gratuluje :D ja musze jeszcze 5 kg :/.. ale uda sie napewno :D bo jestescie wszystkie tutaj :) a tobie jak sie udalo schudnac te 5 kg :? i wogole jak teraz jest :)? tu jestem :http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?p=632387#632387javascript:emoticon(' :D')
Very Happy