Witam
Mam pewien problem. Otoz chcialabym w Wielki Tydzien zrobic sobie Wielki Post. No i wlasnie...W tym problem, ze jak to zrobic, zeby bylo zdrowo? (Oczywiscie w miare, bo zdaje sobie sprawe, ze prawie nic nie jedzac przez tydizen, zdrowe to to nie jest...). Ale chcialabym aby ktos mi doradzil...
Rok temu zawzielysmy sie z 2 kolezankami i przez tydzien zylysmy tylko na chlebie i wodzie. Jednak....w moim przypadku to post raczej nie byl, bo objadalam sie swiezutkimi buleczkami, obwarzankami itp. Niby bez niczego, bo jadlo sie to "na sucho" i popijalo woda, ale jednak...:\ Nie dosc ze po paru dniach nie moglam patrzec na chleb, to jeszcze przytylam nieco
W tym roku znowu chce poscic. Ale inaczej. Zastanawialam sie nad sokami, herbatkami itp. Bez jedzenia. 7 dni. Ale...boje sie, ze to glupie....Z drugiej strony czuje potrzebe zrobienia sobie takich 7 dni wyrzeczen. Mam nadzieje, ze mnie rozumiecie. Jak mozna poscic? Czekam na propozycje, na wszystko jestem otwarta =)