Re: Re: Re: Re: moze i ja
Moze i ja bede kiedys wazyc 50 kg hehehehehehehe ....dobre
W kazdym razie twoj grafi konsumowania, Polis, bardzo mi podchodzi, bo wstaje o 6.30.
Cienka i wczesna kolacja to najwiekszy bol, ktory najtrudniej zniesc. Ktos tu kiedys napisal, ze rano jestesmy pewne swojej diety na 1000%, a wieczorem... a wieczorem.... tralala
Wszystko diabli biora i udajemy, ze juz jutro...ze na pewno...
Czasami mam wrazenie, ze ja wcale na tym forum nie musze pisac, bo tu 100 ust mowi za mnie, albo wiecej... Nic nowego nie powiem.
Polis obiecuje, ze teraz bedzie inaczej. Bardzo lubie cwiczyc (choc nie wygladam heheh) i bede cwiczyc nawet w domu przed TV jesli nie dowloke sie na sale. Mieszkam w malej miescinie, wiec o silowniach po pracy moge pomarzyc.
Chciec to moc, jak krzyczy moje zyciowe haslo. Ale czy ja na pewno nie chce...? Ja tak bardzo bardzo chce...
Dietą zaczynam dzien od kilku tygodni....po 17 zaczyna sie lekka jazda nietuczacych rzeczy zjadanych co chwilke do 20.
A przeciez nawet tzw nietuczace jedzenie ma kalorie do cholery!! Ale jestem, co?
Dzis jestem po:
sliwkach, 2 cienkich malych kawkach, malym serku wiejskim co mial 150 kalorii i surowce, ktora miala nie wiem ile...daje jej na oko 150-200 kcal...acha qrde kilka herbatnikow wciagnelam w pracy
po pracy dentysta... po dentyscie , tak kolo 17.30 salata+ 2 jajka + troche vinegrait
jednak musze miec jablko lub kilka mandarynek na wieczor bym nie wyzionela ducha i w poniedzialek zjawila sie tu znow
pozdrawiam
bede sie trzymac
Sjostra
Re: Nie bardzo wiem jaki tytul nadac, wiec nie nad
Polis,ma pytanko.W zwiazku z tymi chitininami wszystkimi,l-karnitynami.Ktore z tych lekow jest najlepsze,uzywasz czegos albo uzywalas?daje rezultaty jakies?