-
BŁAAAGAAMMM!!!POMÓŻCIE!!JUŻ NIE WYTRZYMUJĘ PSYCHICZNIE!!
sprawa jest następująca: "wypróżniałam" się przeciętnie raz na 2 a nawet 3 dni. Pijąc codziennie 2 herbetki przeczyszczające FIGURA2 z herbapolu :/ wiem ze to jest niezdrowe, ale to był jedyny sposób.
Od 6 dni jestem na diecie kopenhaskiej (u mnie utrata 3 kg w 4 dni ) ale od 6-7 dni się nie "wypróżniłam"!! Nie, że mam zaparcia, ale poprostu hmm...że tak to nazwę nie czuję potrzeby "postawienia klocka" :/
w tej diecie nie można spożywać dodatkowych posiłków-ale moge cos podciagnac pod danie z tej diety. 400 ml kefiru i śliwki na mnie nie działają. Pijąc 2 herbatki nie dostawałam upragnionego przeczyszczenia-jedynie jakoś tam to poszło...
Wczoraj zażyłam 3 tabletki XENNA-dziś maksymalną dawkę-4 i nadal nic! Czy to możliwe, że mój organizm wszystko spala i przyswaja nie pozostawiając "zbędnych resztek"?! myślę, że to nie możliwe..aptekarka coś mi wspominała o problemach z ruchami robaczków jelitowych (na czym to polega?)ale też mi podała jako sposób duży jogurt naturalny naczczo ale to nic nie daje...
PROSZĘ, A WRĘCZ BŁAGAM O JAKIŚ SPOSÓB NA MOCNE PRZECZYSZCZENIE-U MNIE I TAK PEWNIE ZADZIAŁA SŁABIUTKO (jeśli wogóle zadziała) ALE BŁAAAGAM JESTEM ZROZPACZONA-TO JUŻ 7 DZIEŃ!!! POMOOOCYYY!!! NIE CHCE FASZEROWAC ORGANIZMU SZKODZĄCYMI NA WĄTROBĘ TABLETKAMI I HERBATKAMI-JESTEM JESZCZE BARDZO MŁODA I NA STAROŚĆ TO JUŻ WOGÓLE NIE BĘDĘ MOGŁA NIC!! BŁAAAAAAAAAAAAAAAGAAM!!!
-
hm... ja tam się na tym nie znam, ale skoro nie pomagają naturalne środki ani ziołowe to może powinnaś się z tym udać do lekarza, bo ten stan utrzymuje ci się już dość długo
-
Wiesz nie wiem czy Ci to pomoże, ale mojej mamie pomaga Otóż zrób sobie kompot z suszonych śliwek i jabłek Jej to zawsze pomaga. A jak nie podziała to radzę przerwać dietę, widocznie źle wpływa na Twój organizm ta dieta Życzę powodzenia
-
Hmm a z drugiej strony kopenhaska jest uboga w resztki i przez to brak koopki nie ma sie co przejmowac - jak na razie. To co chodziłas na poczatku do WC to pozbyłaś sie wszystkiego tego co zalegało w jelitach i stad spadek wagi.
Pozdrawiam
-
A może udwiedz lepeij do lekarza.
Tym bardziej, że już miałas z tym problem.
Szczerze mówiąc to był najgorszy sposób na niego - herbatki Figura. One jeszcze bardziej rozleniwiają jelita.
Ja bym na Twoim miejscu przerwała dietę kopenhadzką, bo w danej chwili najwazniejsze jest zdrowie, a tych dodatkowych kilogramów zawsze będziesz mogła sie później pozbyć i na razie przeszła na diete z duża ilością błonnika- czyli sporo warzywek, bardzo duzo błonnika mają też otreby przenne i naprawdę dobrze wpływają na trawienie, siemię lniane - zresztą poszukaj w necie na pewno znajdziesz sporo takich produktów.
Pozdrawiam
-
Nie masz się czym przejmować za kilka dni spędzisz kilka ładnych dłuższych chwil zeby wypocić małe cosik co nie podobne do kupki jak makówki a jak bedziesz miała dużo odwagi i ukończysz diete to zacznie się sraczka nieboraczka i gaziki z waciki nie przejmuj sie zbytnio staraj się dużo pić wody Ja własnie skończyłam kopenhadzka i powiem szczerze miało regulowac przemiane materii a teraz k\cokolwiek zjem to mi niedobrze. Może z kolejnym dniem się poprawi
pozdrawiam
-
Ja polecam otreby miałam identyczne problemy jak ty najpierw herbatki potem tabl;etki i dwu tygodniowe zaparcia i wtakim wypadku to tylko le..... nie polecam.
Odkąd dodaje otreby do musli albo jogurtu nie wazne o której godzinie czy do kolacji czy do śnadania przynajmniej dwa razy biegne na kibelek , naprawde działa radze wypróbowac.
-
Witajcie
Kochana Beatrycze posluchaj mnie dobrze...wiem o czym mowisz...ja takze bez srodkow farmakologicznych nie mogłam sie wyproznic...zaczelam stosowac rozne preparaty...az konczylo sie na polowie paczki ziol...moj lekarz uswiadomil mnie w tym iz mam bulimie...koszmar bo przeciez nie wymiotowalam nigdy...ale jednak to swego rodzaju odmiana bulimi kiedy nie mozesz sie wyproznic i zadne srodki nie dzialaja na Ciebie...nawet gdy zazywasz je w wiekszych dawkach...w tej chwili jestem przeleczona ze tak powiem...i jak zastaosuje cos to ewentualnie raz w tygodniu by oczyscic sie z toksyn..choc wolalabym wcale..tak jak napisala tu koleznaka wczesniej herbatki ziolowe jak rowniez tabletki czy specyfiki ziolowe bardzo rozleniwiaja jelita...przez co nic sie w nich nie przesuwa...a masy kalowe tworza grudki tzw zaparcia...przez co nie mozesz sie normalnie zalatwic...mialam roznego rodzaju badania..lacznie z kolonoskopia...jestem zdrowa tak naprawde wiec skod te problemy??jest kilka opcji na ktore powinnas zwrocic uwage tak samoj jak ja kiedy podjelam leczenie...nie mowie ze Ty masz bulimie takze nie miej mi za zle...po prostu chce Ci pomoc...
PO 1!
Dieta...bogata w błonnik...chleb razowy zaiarnisty...ja jadam na sniadanie 1 kromke z serkiem do tego jajeczko na miekko i surówka...ok.300kcal...no i herbatka...moze byc czerwoa badz zielona..badz inne sniadanko...duzy jogurt naturalny ze slodzikiem wiórkami kokosowymi i aromatam migdałowym..(w Twoim przypadku lepiej gdybys zaczeła własnie od tego zestawienia jogurtowego i poczekała tydzien...bo nic od razu nie przyjdzie..masz zapachane jelita...wiec pozwol dobrym"bakteriom"jakie sa w jogurcie tym sie zajac..)na drugie sniadanie jem zazwyczaj may jogurt naturalny z takimi skladnikami jak wczesniej...badz jabłko czy pomarancza...na obiad piers z kurczaka bez panierek...z warzywami...badz zamiast piersi jakas rybka...ja czesto wsuwam pol makreli z surowkami...jesli nie mam czasu na pichcenie...pamietaj bycie na diecie nie oznacza jedzenia tylko warzywek....musisz urozmaicac posilki...dlatego np.nielacz produktow bialkowych z weglowodanami...jesli masz ochote na sasztke ryzu...prosze bardzo ..ale z warzywami...choc lepiej weglowodanow na poczatku unikac...wlasnie chodzi mi o ziemniaki makarony ryz...bo to czesto one zbijaja sie w "grudki"przez co mamy problemy...na podwieczorek...salatka warzywna...badz jakis wielki owoc...a na kolacje jogurt jaki tylko chcesz z kromka chlebka badz owocem...uwierz mi to dziala...bo sama schudlam kiedys duzo stosujac sie do tych zalecen...i codziennie sie wyproznialam...
PO 2!
ruch ruch i jeszcze raz ruch...pewnie nalezysz do tej samej kategorii ludzi co ja...ktorzy musza dostac porzadnie w tylek zeby sie zmeczyc a co za tym idzie.,..lepsza przemiana materii...ja duzo spacerowalam teraz zapisalam sie na silownie...
PO 3!
czy nie jestes nadpobudliwa..miewasz ataki histerii...na przemian ze smiechem...oslabiona..i brakuje Ci checi do zycia...nie masz kompletnie werwy....nerwy takze nie pomagaja...musisz sie wyciszyc...a jesli nie mozesz..sama bo ja nie moglam siegnij po jakies tabletki ziolowe uspokajajace...funduj sobie mase przyjemnosci odprezajacych...glosna muzyka...medytacja..kapiel z ulubionym plynem badz olejkami do kapieli...maseczka...wszystko to co moze poprawic Ci samopoczucie..i poczuc sie piekniejsza jeszcze bardziej....NERWY to wrog pamietaj...bez nich latwiej sie zyje...i nie ma sie problemow z bolami brzucha czy tez tak jak ja miewalam skret jelit z rana...kiedy to nawet z lozka ciezko bylo mi sie podniesc...ale na szczescie to juz za mna...
PO 4!
daj sobie czas...ta dieta o ktorej napisalam wczesniej...wymaga przynajmiej stosowania przez tydzien by cos ruszylo...ale nie traktuj tego jak diety tylko sposob na zycie....bo tak jedzac mozna chudnac ..utrzymywac wage....pozniej....i nie czujesz glodu...a wszystko co zjadasz jest wlasciwie skomponowane...i rozkladane..
Pamiataj bez srodkow farmakologicznych i podjadania niezdrowych rzeczy w postaci slodyczy osiagniesz sukces...a wiem ze mozna...bo sama go odnioslam jakis czas temu...pozniej znow sie zatracilam ale teraz wrocilam do tego i swietnie mi idzie znow...po dlugich zaparciach i rozpoczeciu tej diety od nowa zaczelam po ok tygodniu zalatwiac sie normalnie...
PO 5!
mozesz kupic w aptece..nieszkodliwy srodek...i skuteczny...tani...i nawilzajacay jelita..dzieki temu jedzonko bedzie mialo poslizg...to parafina ciekla...2 lyzki nad czczo..codziennie...zobaczysz..problemy znikna...straj sie rozsadnie podejsc do tego ...przygotuj sie psychicznie..bo nie ma lekko nigdy....wierze ze Ci sie uda bo mnie sie udalo
3 mam kciuki i prosze pisz jak Ci idzie...dasz rade..ja dalam i Tobie takze wyjdzie...tylko sie nie zalamuj...i nie poddawaj...bo nie ma nic gorszegoPozdrawiam Was wszystki Kochane...dzieki Wam tak naprawde chce sie zyc...i wszystko idzie dobrze....no moze nie tyle dobrze co jak isc powinnobo kazdemu zdarzaja sie wpadki..buziolki
-
Do Beatrycze: ja tez pamietam jakis czas temu stosowalam diete kopenhaska, ale nie wytrwalam na niej do konca. Stosowalam ja przez 8 dni i przez cale te 8 dni nie wyproznialam sie. i zaraz po jej odstawieniu , kiedy na drugi dzien zjadlam normalne sniadanie to od razy sie wyproznilam. Moim zdaniem powinnas zastosowac te diete do konca i po jej skonczeniu, kiedy zjesz cos normalnego od razu sie polepszy i Twoj problem minie. Ta dieta w koncu poprawia trawienie i to jest prawda. Po jej zakonczeniu sie przekonasz !! trzymam kciuki papa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki