:o udało się !!!
nie zeszłam dziś z kursu i do tego zrobiłam sobie 3-godzinny spacer
:lol:
Wersja do druku
:o udało się !!!
nie zeszłam dziś z kursu i do tego zrobiłam sobie 3-godzinny spacer
:lol:
cieszę się że dietka idzie dobrze :D ale ten obiad to chyba nie był dobry pomysł... ;) liczy sie też jakość a nie tylko ilość. a klopsiki, makaron i sos to nie są zbyt dietetyczne potrawy :lol:
na 1700 też będziesz chudła, są osoby które mają dietke 1800 i systematycznie waga im spada, nawet na tym forum :) tylko postaraj sie jak najwięcej ruszać, tak jak wczoraj jakieś spacerki, może rower czy rolki i ćwiczenia w domu a będziesz chudła na pewno :D i na pewno więcej niż 1kg na miesiąc :)
pozdrawiam cieplutko i miłego dietkowania :D
dziękuję bobsonek za dobre rady :)
dzisiaj miałam 35 minut spacerku i 45 minut biegania, jeszcze czekają mnie zakupy na tydzień więc i chodzenie po sklepie długie :wink:
ufff...jestem dziś padnięta :D , jeszcze popołudniu spotkałam przyjciółke, spacerowałyśmy 1,5 godziny , właściwie to nie miałam zabardzo kiedy jeść więc najwięcej zjadłam na kolację (mały schabowy - w panierce smażony, ziemniaczki z koperkiem, brokuły i szklanka soku fit z tymbarka - wiśnie i winogrona, łyżka rodzynek :lol: )
wszystko ważyłam więc wiem dokładnie ile spożyłam i wyszło mi dzisiaj 1207 kcal
a do tego przed kolacją stanęłam na wadze, i co widzę ? niecałe 55 kg :lol:
nie sądziłam że tak szybko zrzucę ten kilogram, ciekawe jak pójdzie z następnymi :wink:
mam nadzieje że nie będę miała zastoju :wink:
dietka połączona z ruchem wiele daje :D
na zakączenie udanego dnia wypiję jeszcze mieszankę ziołową - spokojna noc liptona :lol:
no to gratuluję! :lol: życzę Ci z całego serducha żebyś nie poznała nigdy co to jest zastój :) no i dietka też widzę ładnie dzisiaj :) u mnie też zdecydowanie udany dzień :D oby tak jak dzisiaj było już zawsze to szybciej osiągniemy swoje cele niż nam sie wydaje ;)
wczoraj cały dzień chodziłam po częstochowie, nie licząc postoju na jedzonko :wink: , które odbywało się w mcdonaldzie więc i wysoko kalorycznym, do tego lody na mieście :lol: myślałam że już po moim utraconym kilogramie :cry: bo zjadłam ok. 3396 kcal + jeszcze szejk z mcdonalda - tylko nie wiem ile ma kcal więc go nie policzyłam, no i jak stanęłam po powrocie na wagę to wskazywało mi 57kg :shock: (czy ta waga mi źle chodzi ? :? :roll: )
Ale jak się stanęło na wadze rano na głodnego to wyszło mi 55kg :lol:
może to ta zamówiona wieczorem sałatka :wink: , choć raczej małokaloryczna nie była skoro były w niej jakby makaron czy ser, grzanki, sos vinegrett, pierś z kurczaka panierowana (reszta to różne rodzaje sałaty, marchewka, pomidor) :P
a może dlatego że wieczorkiem pogoniło mnie do wc i właśnie znowu mnie goni więc zaraz mykam :P
Cieszę się że jednak mam 55kg (o ile waga mi dobrze chodzi :roll: :P )
o od dziś znowu dieta i wieczorem bieganie :D
witam! :mrgreen:
heh całkiem możliwe, że to przez Twoją wizytkę w toalecie, bo te 57kg na wadze to było tylko zalegające z tego dnia jedzenie w żołądku i jelitach. a tak pozbyłaś się wszystkiego, więc Twoja waga nie kłamie ani się nie zepsuła :D ale za te lody, shake'i i inne to masz w nos ode mnie :P
miłego dnia! :lol:
:mrgreen: wybacz że narobiłam smaka :wink: :oops:Cytat:
ale za te lody, shake'i i inne to masz w nos ode mnie :P
dziewczyny, nie wiem czy to było już gdzieś podawane, w realu dorwałam otręby pszenne granulowane ze śliwkami (są jeszcze inne rodzaje) firmy POLGRUNT z serii Ale laska 150g za 2.29zł - w 100g jest 253 kcal więc jak nasypie się 50g i naleje 2 szklanki (szkl. 250ml) mleka 0,0% (niebieskie łaciate) to wychodzi pełny telerz na śniadanko mający 271,5 kcal :lol:
granulowane otręby są pyyyyszne :lol: ja miałam ostatnio ze śliwkami i z jabłkami, ale firmy SANTE, pychota :D tak mi smakowały, że jadłam je prosto z torebki łyżeczką :P
a co do tego mc'a to nie chodzi o robienie smaku, ale o to, że to zakazane jest :P i dlatego masz w nos ;) ale w sumie to smaka też zrobiłaś... :roll: :lol:
zmykam do piwnicy po rowerek bo za 15 minut jadę do parku :D mua.
już tych zakazanych rzeczy nie będę jeść długi, długi, długaśny czas.... :wink:
miłego dnia na rowerku :D , mam nadzieję że u Ciebie też jest tak piękna słoneczna pogoda :D