whOOps...zjadłam o 22 kiełbase z grilla :oops:
myslicie ze bardzo zaszkodzi to diecie? :(
Wersja do druku
whOOps...zjadłam o 22 kiełbase z grilla :oops:
myslicie ze bardzo zaszkodzi to diecie? :(
Widzę, że wątek umiera śmiercią naturalną... Niedługo już żadna z nas tu nawet nie zerknie. Przestyałyście się odchudzać Kobietki? Nie mcie nic do napisania?
hej!
a o mnie to juz tez chyba wszyscy zapomnieli, nawet nikt nie zauwazyl ze mnie nie bylo :( u mnie tragedia z dieta, od jakiegos tyg nie moge pochamowac apetytu i ze 2 razy wymiotowalam :( ehss
i to wszystko przez kompa, bo mi sie monitor spalil i nie mialam mozliwosci tu zagladac..a wy jestescie dla mnie naprawde wielka motywacja..
no nic nie smece
dobranoc
papa
Hej!!!
czy ktos tu jeszcze zaglada i pamieta o tym topiku?? Mercedes22 gdzie sie podziewasz? Hallo!
zrezygnowalyscie z odchudzania? potrzebuje waszego wsparcia.. :(
no mam nadzieje ze to tylko wasze chwilowe znikniecie i sie pojawicie :)
milego cieplego dzioneczka!
aniusiad !! ja nie zapomniałam... W sobotę byłam na imprezie, a wczoraj no cóż, odsypiałam, a później musiałam przygotować się na zajęcia. Moja dietka też się powoli zaczyna sypać :/ Najgorzej jak jestem w domu, bo wtedy snuję się po nim i zawsze jakoś dojdę do kuchni albo znajdę jakąś zakamuflowaną czekoladę... Po prostu najgorzej :(
aniusiad Mam nadzieję, że Twoje wymioty to nic poważnego i to chwilowe załamanie dietki szybciutko przejdzie. Zobacz jak dobrze Ci idzie. Pomyśl, że to tylko kilka wyżeczeń a ile może zmienić!! Trzymam za Ciebie kciuki i pozrawiam :)
hej dziewczynki!
gdzie wy sie podziewacie? kto mnie bedzie wspierał? zagladajcie tutaj czesciej :)
squalo te wymioty..ehh byly spowodowane..moja choroba..bo chorowalam albo i choruje na bulimie, od 17 kwietnia udalo mi sie powstrzyamc..ale ostatnim czasem..ehh bardzo mi jest ciezko, do tego doszedl okres i ogolnie zalamka.. ale wierze ze bedzie dobrze! dzis mam na koncie 1100 wiec nie jest tak zle.. ale malo ruchu bylo, bo tylko mały spacerek..
no coż
trzymajcie sie cieplutko i milego wieczorka!!
POZDRAWIAM
Ja już zaczynam zaliczenia i takie tam na uczelni. A tu normalnie bez wspomagaczy zwanych czekoladą u mnie się nie obejdzie :(
Widzę, że zostałyśmy same na polu walki...
na kosteczke albo i dwie sobie pozwol ale nie na cala tabliczke :)
ja tu bede codziennie bo mnie bardzo motywuje obecnosc tutaj :)
trzymam kciuki oby wwszystko ci poszlo ladnie :) ja jak mialam duzo nauki co sie orzechami objadalam i mi pomoglo hehe ale i to i to troszke tuczace ale i wspomagające :P hehe
buzka
aniusiad chyba zostałyśmy tu same... W ogóle moja dieta posżła sobie nie wiem gdzie. Waga stoi w miejscu, centymetry też. I jeszcze tak prawie cały dzień jestem poza domem, mam trochę ograniczone możliwości. Same kłody pod nogi :(
Kurcze, mi się tak strasznie marzy bez żadych kompleksów wskoczyć w jakieś fajne obcisłe jeansy :( Pograć w siatkówkę plażową i w ogóle :( A tu takie wielki tyłek :cry: że już nie wspomnę u udach :cry: Załamka...