Wątek: Nie dać się pokusom...

Hello Postanowiłam skasować dawny post, był taki przytłaczający, a przecież życie jest takie piękne Postanowiłam wziąć się za siebie Użalanie się nad sobą chyba doprowadziłoby mnie do depresji. Jeśli ktoś się przyłączy będzie mi bardzo miło, zapraszam. Pozdrawiam i życzę samych radości i uśmiechów .

Witaj!!

WIerze, ze jest Ci ciezko...
Uwierz mi nikomu tutaj nie przychodzi dietkowanie z łatwoscia... szczególnie na poczatku..
Mi tez nie..ja jestem tu od miesiaca...zawsze mialam nadwage..wiele razy probowalam ale te proby konczyly sie po kilku dniach...Teraz jest pierwszy raz kiedy wytrwalam tak dlugo..czyli prawie miesiac.. No nie da sie ukryc ze nie byla to idealna dieta..lub powiedzmy nawet miala wiele wad..ale byla napewno o 100% zdrowsza niz moj dotychczasowy sposob odzywiania! I mimo wszystko jestem z siebie dumna

Pierwszy raz zaczyna mi sie udawac...i mysle ze za kolejny miesiac juz doprowadze moja diete do perfekcji i nie bedzie wpadek..

DLatego nie mozna sie zniechecac na pocztku! Bo to od niego zalezy wszystko!

Pozatym co sie rozumie samo przez sie WSZYSTKO ZAWDZIECZAM DZIEKI TEMU FORUM i wszystkim dZiewczynom

Powodzenia wierze ze napewno Ci sie uda

To znaczy ze jestes gruba? A wymowek szukasz w dziecinstwie czy w terazniejszosci bo nie czaje? Wiesz to tak latwo powiedziec ze od jutra sie wezme ... bla bla, Ci co od jutra sie wezma zyja na wyspie fantazji o nazwie "kiedys bede". Ale ty nigdy sie nie wezmiesz - cale zycie bedziesz gruba bo nie potrafisz zapanowac nad soba. Wszystko co potrafisz to uzalac sie nad soba i krzyczec to juz ostatni raz. Ale kto w te bzdury uwierzy? A moze sie myle? Pamietaj masz tylko 2 wyjscia zapanowac nad soba albo byc gruuuuuba. Wybor jest Twoj.

Hej. Dzięki za wpisy. Adqis to nie do końca tak, ale masz racje, że takie odkładnie niczego nie daje. Dlatego biorę się za siebie. Wiele razy udawało mi się na dłuższy czas, więc mam nadzieję, że teraz będzie już naprawdę ok. Pozdrawiam serdecznie.
PS. Śliczne zdjęcia

Czesc Irysek! Tym razem na pewno sie uda i trzymamy mocno kciuki. A chwile slabosci ma kazdy i kazdy ma prawo sie wyzalic. Ja Ci goraco kibicuje i wierze, ze sie uda. Powodzenia

Trzymam kciuki

Dzisiejszy dzień nie należał do rewelacyjnych, jeśli chodzi o odchudzanie . Cóż, początki takie bywają... Jutro powinno być lepiej . Pozdrawiam.

Czesc Irysek! Tak czasem bywa, w kazdym razie zadbaj o to, zeby juz o tej porze nic nie jesc, nie odkladaj odchudzania na jutro. Jak czujesz, ze masz na cos ochote, to pij wode, albo herbatke jakas. Buziaki i trzymaj sie.

Witaj !!!
Przeczytałam Twoje postu i masz podobny problem do mojego ja dopiero zaczęłam się odchudzać... po raz kolejny zresztą ale tym razem wierzę że ostatni bo z dziewczynami z forum...a tak jest o wiele łatwiej. Będę Cię wspierać w odchudzaniu i napewno dasz radę - wierzę w Ciebie!!!!!!!!!!! :P
Zapraszam do mnie http"//forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?p=600249
Razem zawsze raźniej zobaczysz a zawsze możesz się wyżalić po to tu jesteśmy pozdrawiam cieplutko :P

Dziękuję za słowa otuchy. Dzisiejszy dzień nie był najgorszy, ale zdarzyło się trochę "ponadplanowego" jedzonka . Życzę wszystkiego najlepszego i serdecznie pozdrawiam