-
Agness sama już jestem ciekawa ile schudłaś, ale nie nastwiaj się na utratę wiecej niż pięciu kilogramów, bo tu na forum jeszcze nie trafiłam na osobe która by schudła więcej niż 5kg. A po ciuchach już czujesz różnicę?? i pamiętaj się obmierzyć pojutrze
Pozdrawiam i mocno trzymam kciuki za efekt
-
No chyba jutro dasz nam znać Agness jak tam waga się zmieniła i w ogóle cio Nie bedziesz nas dłużej trzymać w niewiedzy
-
Oj Dziewczyny
Kitola No wiem wiem Ale ciekawoś ciekawością Ale pozwólcie, poczekam do niedzieli, ale za to z rana napisze bo chce już by po diecie, jak bede to pisac A 5kilogramków to dlamnie naprawde duzo Taki efekt by mnie w zupełności zadowolił No różnice czuje, spodnie luźniejsze ale i tak wiem, ze przedemna, jeszcze dluga droga, to wymarzonej wagi Ale dam rade No odmierze się A i Dziekuje Bardzo za Kciuki
agniesia2004 Aguś, troszke cierpliwości no Dam znac, ale w niedziele!! Bo wtedy bede już po
POZDRAWIAM
-
Witaj agness miałam Ci napisać o efektach mojej wagi ale jakoś przeoczyłam to zapytanie w Twoim poście i teraz jak czytałam drugi raz to to zauważyłam.
Tak więc ja schudłam standardowo jak każdy tutaj chyba 5kg nie dużo nie mało lecz w sam raz.
Jeno się cieszę bo z rozmiaru spodni 32 spadłam na 29
Co miałam jeszcze powedzieć hmm.. a wiem ja to tak zmodyfikowałam tą dietę że ona wcale nie nazywała się kopenhaska tzn. zamiast szpinaku jadłam rzodkiewkę a zamiast sałaty z cytryną to jadłam połóweczkę papryki.ALe efekty i tak są
Pozdrawiam
-
No dobra do niedzieli to może przeżyję jakoś z tą moją ciekawością
Oby jak najlepszy rezultata był Trzymam kciukasy jak zwykle
-
Agness ostatni dzień diety powiedz mi czy ona też ci się tak niemiłosiernie dłuzyła ?? Ja kiedy byłam na tej diecie, to miałam wrażenie że nigdy się nie skończy.
I pamiętaj żeby jutro nie rzucić sie na jedzonko
MIłego dnia i czekam jutro na efekty
-
Kopenhaska 13/13 KONIEC
Czesc DZiewczyny
Jejciu jak się ciesze ze dałam rade do końca Ostatni dzionek to tym bardziej mam dobry humor, ze dałam rade Choc teraz dopiero przedemna wytrwanie, bo dieta 1000kcal po kopenhaskiej, niemoze byc za duza Tzn stopniowo musze do niej dochodzic Napewno się uda i obiecuje bez efektu jojo
pajaczek88 No miałaś napisac No ja powiem tak, ze 5kg, to już dla mnie dużo Wiesz, też się niczego niespodziewam niesamowitego, ale 5kg to juz coś No ja też troszke dietke modyfikowałam Bo już sałaty miałam dośc i brokułów tez ALe to chyba normalne
agniesia2004 Napewno dasz rade Aguś z Ciekawością No oby jak najlepsze rezultty Jak zwykle dziekuje za KCIUKASY
Kitola No i widzisz Aniu dałam rade A czy się dłużyła, no może czasami, ale nieraz to normalnie szybko mi bardzo dzień mijał No nierzuce się na jedzonko daje słowo!! Miłego Dnia również życze
POZDRAWIAM I BUZIAKI
-
Agniesiu jak obiecałam odwiedzam i Ciebie i oczywiscie będę starać się jak najczęsciej do Ciebie zaglądać i śledzić Twoje postępy- Ciebie proszę o to samo Po pierwsze megaśne gratulacje Ja też byłam na kopenhaskiej jakieś dwa lata temu ale nie powiem żebym wtedy odchudzała się z głową i po rzuciłam się na jedzonko więc strasznie przytyłam. Teraz poprostu tysiak bo już widze że zmienia moje przyzwyczajenia A o to chodzi, żeby już zawsze trzymać się zdrowego i rozsądnego jedzonka Za Ciebie trzymam paluszki ale Ty jesteś mądra dziewczynka więc mojego błędu nie powtórzysz Buziolki :***
-
Witam!
Po pierwsze: Agness85 bardzo fajne zdjęcia .
Po drugie: Przeczytałam cały temacik i mam nowa motywacje w walce z moimi kilogramami .
Zaczne tak. Mam 159 cm, nigdy nie byłam szczupłym dzieckiem i niestety urode odziedziczyłam po rodzinie tatusia czyli grube uda i łydki . Dwa lata temu z wagi 65 kg schudłam do 54 - 55, ale niestety ostatni rok to prawdziwa katastrofa, ponieważ powoli zaczęłam nabierać ciałka i o zgrozo ostanio na mojej wadze pojawiło się 62 kg!!Postanowiłam jednak skończyć z ciągłym podjadaniem. A to czekoladka bo ma duzo magnezu a to batonik, bo mój chłopak bardzo o mnie dba i jak mówie, że nie chcem to to go nie obchodzi i mudze zjeść. Ale z tym już koniec on pojechał na jakiś czas do rodziny a ja postanowiłam pozbyć się zbędnego balastu. Powiedziałam sobie: Koniec ze słodyczami (nie jem już tyle co wcześniej ale od czasu do czasu jak mam ochote to sobie nie odmówie ;p), koniec z jedzeniem po 18 (z tym był problem bo jak nie jadłam po 18 to wytrzymywałam i się zastanawiałam jak mogłam jeść kiedyś po tej godzinie ale niestety jak już zaczęłam jeść to jakoś tak ciężko było mi się przyzwyczaić). Niestety na razie nie zdecydowałam się na żadną dietę. Po głowie chodziły mi i 1000 kcal i warzywno owocowa. Na razie staram się ograniczać, zaczęłam dużo chodzić bo na inny ruch nie mam ochoty i do żadnych ćwiczeń nie mogę się zmusić . Agness85 jak mogłabyś przesłać mi Kopenhaską na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] to byłabym bardzo wdzięczna . Już nie mogę doczekać się aż pochwalisz się rezultatami dietki.
Oki kończe przynudzać . Strasznie się rozpisałam .
TRZYMAM KCIUKI I POZDRAWIAM
-
Agness ostatani dzień kopenhaskiej minął więc juz cała jest za Tobą Gratuluję Ci wytrwałości iz całego serducha się cieszę,że tak dobrze Ci poszło A jutro rano zapewne pochwalisz się nam jakimś ładnym wyniczkiem
Ja się tez cieszę ze swoich osiągnieć i widząc je moblizuję się jeszcze bardziej i uczę cierpliwości Kiedyś chciała mżeby wyniki były już teraz nastychmiast a teraz już tak nie jest Mogą być później byle tylko zdrowo było i z ćwiczonkami Teraz muszę zacząć szczególną walkęz tłuszczykiem na brzuszku i biodrach i już będę zadowolona za kilka kilogramków
Kurcze ile optymizmu cio A to przez dzisiajsze zakupy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki