-
Czesc DZIEWCZYNY:)
Uffff wreszcie jestem po Kopenhaskiej:) I naprawde jestem zadowolona:) Oj jak niewiem co, niby aż tak dłużo nieschudłam, ale zleciałam na 80 z dekami:) Ale dla większej mobilizacji ustawie tickerka na 81:) No to już bedzie dla mnie coś:) Dziś już jestem po sniadanku:) zjadłam jedna chrupke wasa, z szyneczka i bez masla:) A i gorzka cherbatka do tego:) Choc i tak niechcialo mi się aż tak jeśc :) Ale wole nieglodowac:) I WIEM BEZ RZUCANIA SIE NA JEDZONKO :)
kamuskaeselu :arrow: Dziekuje za odwiedzinki:) No ja tym razem bede bardzo ostrozna i niepowtórze takich błędów kończących się jojo:) No tysiak moim zdaniem jest najlepszy:) Przyzwyczajenia sobje zmienie, zaczne się poprostu lepiej odżywiac:)
mala_87 :arrow: CZesc Mała:) Ciesze się że mój wątek dodał Ci motywacji:) A napewno schudniesz zobaczysz!! Jak tylko będziesz bardzo tego chciała:) To sobje z tym poradzisz:) A jedzenie o 18 ostatniego posiłku naparwde pomaga, wtedy organizm, ma więcej czasu na spalenie tłuszczyku:) A SŁODYCZE PRECZ jednym słowem :!: Te są najgorszym kusicielem, ale na mniejszenie chęci na słodycze są tabletki, Kitola kiedyś u mnie o tym pisała :wink: Ja polecam naprawde tysiak i dotego cwiczonka, nic lepszego!! Wiele osób na tysiączku schudło bardzo dużo:), a do tego waga się później lepiej utrzymuje:) A do rochu nawet fajnie czasem się zmusic, bo satysfakcja jest po tym:) A dietke wysłałam, ale przy zrzucaniu małej ilości kilogramków to lepiej powoli i tysiaka polecam:)
agniesia2004 :arrow: No oczywiście Aguś, ze się chwale:) No masz dużo racji w tym, ze swoje osiągnięcia jeszcze bardziej mobilizuja:) A cierpliwośc, to też na diecie ważna rzecz:) Ja również się ciesze z twoich osiągnięc:) No i racja, najważniejszy jest dobry tysiaczek i cwiczonka:) Przedemną jeszcze długa droga, ale mam nadzieje, ze mi się uda osiągną wymarzoną wage:) A i DZiekuje ZA OPTYMIZM, BARDZO MI POMAGA :)
POZDRAWIAM I BUZIAKI :wink:
-
Agness to moje serdeczne gratulacje :D :!:
bardzo się cieszę razem z tobą :D to ile to w końcu schudłaś ?? około 6 kilo ? to swietny wynik !
a powiem ci na uszko, że ja dzisiaj pierwszy dzień kopenhaskiej. Chyba ci pozazdrościłam, ale to głównie chodzi o to że potrzebny mi jest mały reżim, bo stanowczo za bardzo się rozpuściłam. I już po lunchu jestem, zjadłam mięsko z brokułami (miała być sałata, ale teściowa miała tylko brokuły, ale co za różnica :roll: ).
Teraz ty trzymaj za mnie kciuki zebym wytrwała i chociaz dwa kilo schudła.
-
Gratuluję Agness straconych kilogramków :!: Wiedziałam,że bedzie dobrze :D Daje kopa taka utrata wagi i mobilizuje do dalszej walki cio :?: :twisted: A 6 kilogramków to bardzo dobry wynik jakby nie było :D A ja się dzisiaj tak popisałam,że aż mi wstyd...
A teraz pamiętaj grzecznie tysiak i kilogramki dalej same polecą :D
-
[size=18]agnes gratulacje[/size :P
co ja bym nie dała za te - 5 kg :roll:
to teraz jesteś super zmotywowana :wink:
tak trzymać :P
-
CZESC KOCHANE :)
Jejciu, po diecie, czuje się naprawde dobrze, ale z cwiczeniami jak na razie slabo, bo na rower mam ochote,a pada ciagle:(
JA CHCE SŁONKo!! Wtedy to, aż się chce wyjśc na świeże powietrze :!:
Kitola :arrow: No trzymam KCIUKI BARDZO MOCNO ZA CIEBIE:) Napewno Dasz Rade!! no powiedzmy ok.6kg, bo te gramy, to wiadomo raz w gore raz w dół:) Teraz czekam na magiczną 7 na początku:) No Aniu schudniesz napewno!! A ile ty wogole warzysz?? A Kopenhaska, daje większe efekty jak się je najpóźniej o 18, testowałam to na sobje, i schudlam:)
agniesia2004 :arrow: Dziekuje:) ALe najważniejsze teraz żeby była tendencja spadkowa po diecie:) A pewnie, ze daje kopa taka utrata:) Jakoś lepiej w spódniczkach wyglądam, i wogóle, ale musze teraz zmusic się do cwiczeń, bo ta pogoda niestety do nich mnie nie zachęca :roll: ALe myśle, że chociąż jakiś 30minutowy areobik :) No wiem, ze ma tysiak byc grzeczny i będzie :)
kaczus :arrow: Oj KAczuś będzie dobrze zobaczysz!! No i widzisz, jesteś pełna MOTYWACJI:) WIEC KILOGRAMKI SAME POLECA W DÓŁ :!:
Trzymam KCIUKI:) POZDRAWIAM I BUZIAKI :wink:
-
Czesc :)!
Agness85 gratuluje Ci 6 kg :D. To naprawde dużo :D:D tez bym tak chciała :).
Niestety dietka nie doszła :( nie wiem co sie dzieje z moja pocztą :( bo doszedl tylko sam tekst :( a żadnych załączników nie doszło :(. Więc jakbyś mogła wysłać ją jeszcze raz to byłabym wdzięczna :D. W niedziele pokazało się na wadze 58 kg :D.
Pogoda okropna ale, że nie chce mi się ćwiczyć więc codziennie chodzę na spacerki :D a dzisiaj dużo sprzątalam więc chodziaż troche się spaliło :).
Informuj nas o dalszych sukcesach bo nawet nie wiesz jak bardzo to potrafi podnieść człowieka na duchu :D:D. Teraz mykam oglądać film.
Trzymam kciuki :).
-
Hej Agnes! Co ja widzę?Dieta dobiegła do szczęsliwego finału,bez wpadek i przerywania,a i kilogramów ubyło.
To zasłużyłaś sobie na gratulacje!!!
GRATULACJE!!!
-
Mala proszę oto link do kopenhaskiej wg ktorej ja się odchudzam, bo o ile dobrze zrozumiałam to o tą diete ci chodziło , prawda ??
http://www.twojadieta.info/dieta/kopenhaska/
Agness i jak leci dieta po kopenhaskiej ?? ja super :D
-
CZEsc Dziewczyny:)
Utrzymanie wagi nawet niejest takie trudne, poprostu codziennie jem troche więcej:)
mala_87 :arrow: Dziekuje Mala:) No dietke wyslalam, jeszcze raz, ale widze, ze Kitola dała Ci też linka:) A jakbyś znowu miała problemy, to odpisz poprostu na mojego meila:) Waga powoli Ci zleci zobaczysz:) No mi tak samo jakoś, przez tą okropna pogode nic się niechce :roll: Ale coś próbuje robic, nawet lekki areobik w domu:) No będe informowac:) Wiem, ze to Cieszy, bo ja wciąż się jeszcze ciesze zrzuceniem tych kilogramków:) Ja Tez Trzymam Za Ciebie KCIUKI:)
Fraksi :arrow: No też się bardzo Ciesze z tego FRaksi:) no i teraz mam większego kopa:) Dietka mi naprawde pomogła:)
Kitola :arrow: No dietka, leci powoli,ale bez żadnych wpadek:) Tzn kontroluje jednak wage, zeby nieprzytyc:) Ale jem stopniowo, bo rzucenie sie na jedzenie jest niedobre :roll: No i Ja NAdal TRZYMAM KCIUKI ZA TWOJA KOPENHASKA:) BEDZIE NAPRAWDE DOBRZE:) ZOBACZYSZ :!:
POZDRAWIAM I BUZIAKI :wink:
-
Agnes!!! Gratuluje Ci z calego serca ,ze wytrzymalas kopenhaska :!: :!: :!:
Naprawde Cie podziwiam,ze jestes taka silna i przeszlas dzielnie przez tyle dni....
Ja niestety fatalnie sie czulam na tej diecie ,jak juz pisalam trzeslam sie z zimna,bardzo bolala mnie glowa (chyba organizm walczyl :roll: ) Potem polknelam 2 aspiryny,bo nie moglam wytrzymac i wyladowalam w WC,tabletki jakos podraznily mi zoladek,wymiotowalam :oops:
Moje gratulacje jeszcze raz!!! Napisz co teraz planujesz,czy bedziesz chciala jeszcze kiedys powtorzyc dietke??
Sissi76