Wątek: pomożcie ..:)

Wlasnie zjadlam paczke ciastek maslanych z cukrem. znow nie jest mi dobrze i pretensje moge miec tylko do siebie.
I postanowilam, ze miarka sie przebrala i od jutra 1000 kcal, tylko potrzebuje bardzo wsparcia-- prob odchudzania sie bylo duzo i wszystkie bez rezultatu niestety. tylko wieksza frustracja.
Troszke danych 162 cm 28 lat i 58,5 kilo. rok temu wazylam 53 i to moja normalna waga a teraz nie mieszcze sie w zadne ciuchy... Confused musze sie zmotywowac do zapisywania jedzonka pochlonietego.
mam nadzieje, ze na tym forum znajde wsparcie...

Na forum na 100%znajdziesz wspracie,ja też swoje odchudzanie zaczełam razem z nim.Ale oprócz forum do odchudzania potrzebna Ci jest stanowczość i wytrwałość musisz postawić sobie cel i dążyć do niego
I support you

Dzieki Pajaczek!
Na jakiej jestes diecie? wielokrotnie zaczynalam juz diety i szlo szlo az jakies wyjscie do knajpy, winko z serkiem ze znajomymi itp i wtedy juz obzarstwo nastepnego dnia na calego...

Jestem na kopenhadzkiej

trzymam kciuki! Napewno sie uda! Impossible is nothing!!! Uwierz w siebie! Na pewno sie uda!

Tak apropo polecam rolki! Świetna sprawa!(tylko nie na polskie drogi ale zawsze sie jakis dobry kawałek asfaltu znajdzie) Jest to męczące(ok 500 kcal spalasz) i wymagające slinych mięśni nóg! Jak spróbujecie to nie przestaniecie jeździć! O 19 ide na basen a potem zjem sobie ostatnią w dzisiejszym dniu saszetke(dieta cambridge).

elo mam ten sam problem nie umiem zyc bez slodyczy, i nie umiem nie jesc po 18-stej dzis znow zaczynam poraz enty moja diete. no i nie zamiast slodyczy zjadlam slodkie winogrona zawsze cos co ma mniej kalori

Dzieki wielkie za posty. musi sie tym razem udac
na razie jestem w pracy po dobrym sniadanku - moze troche za duzym , bo 270 kalorii a limit 1000
Paimka- niestety nie umiem jezdzic na rolkach
ale od czerwca zapissze sie na fitness - kiedys chodzilam regularnie 3 razy w tyg a pozniej zaprzestalam niestety szkoda bo zajeciach tak dobre czlowiek ma samopoczucie!

Lemonka88 pewnie ze lepiej winogrona zamiast slodyczy - ja czasami mysle ze jestem od ciastek uzalezniona - ale bzdura- da sie zwalczyc

Dziewczyny a mi się czasami wydaje, że jestem uzależniona od wszystkiego co mozna jeść....Schudłam i nic nie widać, że schudłam...boczki mam nadal wielkie, poprostu opona...można się załamać kompletnie...waże 60 kilo i mam 170 wzrostu....

Maricia ja przy Tobie malym kurduplem jestem a waze nie wiele mniej i tez nie moge sobie z tym dac rady-- przez ostatni piec latt wazylam okolo 53 a teraz 58 i nie oitrafie tego zbic niestety-- ale nie poddawaj sie