![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Czesc no i dietka płynie...i ciagle nie mam ochoty na slodycze tzn mialam jakies 10 minut temu bo od mojej przyszywanej cioci dostałam wielka torbe m&m'sów ale zaraz je oddalam siostrze bo wole ich nawet nie widziec zeby mnie nie kusily.Z lodowki usunełam wszystko co zle i niedobre dla mnie.Chleb, owoce, slodycze wyjechaly do siostrzanej lodowki...a niech maNawet dobrze sie czuje i szczerze powiem ze mam o wiele wiecej sily w sobie odkad jestem tu zalogowana i moge pisac o swojej walce z kilogramami.
Pozdrawiam mocno i buziaczki śle....
PS.Drugi dzien diety plaz południowych i jest kilogram mniej...tak, tak to prawda![]()
Zakładki