hej hej
witam wszystkich.chcialabym zaczac moj watek,mimo iz takich wlasnie sa juz tu tysiace.ja jednak potrzebuje wsparcia,dlatego bede sie cieszyla z kazdej odpowiedzi.chce tu pisac jak mi idzie,czy cos osiagnelam w odchudzaniu czy sie poddalam
mam 20 lat,waze teraz ok.60-59 kilo.mam 163 wzrostu.chcialabym schudnac do ok52-50 kilo.raz na zawsze.moje przejscia z odchudzaniem trwaja juz chyba z 6 lat.denerwuje mnie to.
ostatnio przytylam ze 3 kilo ale musze powiedziec ze sobie nie odmawialam i jadlam dosc sporo.dzis sie na siebie wkurzlam bo wstalam i zjadlam 3 banany i 2 kawalki bounty.ehhh
jakie macie dla minie rady,jak moge szybko sobie z tym wszytskim poradzic?stosowalam chyba juz wszystkie diety...
pozdrawiam!!
Zakładki