Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Brak silnej woli

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Brak silnej woli

    Witam wszystkich bardzo serdecznie!!!!!!
    Jak wiekszosc z nas tutaj na forum chce zrzucic 10 kg.Mój problem polega na tym że brak mi silnej woli.Jak juz sie zawezme to kupuje pelno warzyw jogurtow musli itp rzeczy ale jak przychodzi czas kolacji to ogarnia mnie szał głodu i pomnie albo gdy robie cos do jedzenia mojemu narzeczonemu to w tedy niema siły zebym znim niezjadła.Chce schudnac dla siebie poniewaz jest mi ciezko z takim sadelkiem ktore wychodowalam w ciagu 3 ostatnich lat,zawsze bylam pulchna ale 3 lata temu schudlam do 58 kg bylo wtedy super,ale rzucilam palenie kawe i zaczelam tyc od 3 lat moja waga wacha sie 64-71kg przez 6 miesiecy chodzilam na aerobik nieschudlam ale nabralam kondycji tez bylo super ale obecna praca ma charakter nienormowanych godzin i niemoge sie zapisywac na konkretne dni tygodnia i godziny na cwiczenia a w domu zadne sily niesa mnie zmusic do cwiczen a mam hantle drazek i dwa psy z ktorymi wychodze na spacer mieszkam na 6 pietrze wiec moglabym chodzic na piechote ALE NIEWIEM JAK SIE DO TEGO ZMUSIC!!!potrafie sie tylko uzalac nad soba.Jak tylko zaczynam jakas diete to wieczorem ja koncze nienadaje sie do liczenia kalori wogole mi to niewychodzi no i oczywiscie SŁODYCZE to moje utrapienie.pomozcie mi w jakis sposob zebrac sie w garsc do połowy czerwca musze zrzucic ile sie da bo wybieram sie na wesele no i musze dobrze wygladac.
    Kochani macie jakieś pomysły na moj problem.Myslalam o silowni ale sama tez niepojde bo wiem ze tam nikt mnie niezmusi do cwiczen wiec byloby to marnowanie kasy juz niewiem co mam zesoba zrobic. Wiec jesli mieliscie podobne problemy i macie jakies sprawdzone sposoby na to zeby wziac sie wgarsc to bardzo prosze o pomoc.POZDRAWIAM

  2. #2
    mada88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    jeśli nie dieta z liczeniem kalorii, to może Montignac'a gdzie jesz rzeczy o niskim IG.
    albo South Beach - tam też chyba nie liczy się kalorii.

  3. #3
    lola2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-05-2006
    Mieszka w
    Żory
    Posty
    0

    Domyślnie



    masakra!!!ja juz jestem miesiac na diecie przymusowej idzie sie przyzwyczaic ale
    przyznam
    sie ze mam tez dni slabosci i po prostu musze zjesc ta czekolade
    ale schudlam juz 5kg
    zostalo "tylko" 10kg

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    Dzieki za podpowiedzi ale chodzi o to ze ja naprawde niemam czasu na to wazrnie liczenie tych indeksow a owocowe diety sa drogie ale z tymi slabosciami to kady tak ma.Powiem szczerze ze jak brałam mezitang jakis miesiac temu to na słodycze patrzec niemogłam ALE TO JEST ŚIWŃSTWO KTORE ZATROWA NASZ ORGANIZM-ja tak sie cieszylam jak zaczełam nanim chudnac ale nadszedl czas testu wysilkowego organizmu a ja z przerazeniem stwierdzilam ze niejestem wstanie przebiec 6 km (wczesniej niemiałam z tym problemow)a po torze wytrzymałosciowym omalo nie zeszlam przeraziłam sie okropnie i odstawiłam to obrzydlistwo.A teraz niewiem jak i od czego zaczac jestem załamana bo wiem ze moj organizm jest wtanie duzo zrzucic w krotkim czasie ale NIEMOGE NO NIEWIEM CO ROBIC

  5. #5
    mada88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ale na Montignac'u nie musisz nic liczyć. Chodzi o to, ze jesz tylko te produkty o niskim indeksie glikemicznym (IG), pozostałe eliminujesz z diety.
    nie wiem czy jest skuteczna, nie stosowałam nigdy. ale myślę, że mogłaby tobie podpasować.

    tutaj możesz o niej więcej poczytać.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    Dziekuje bardzo zaraz sprawdze

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •