Wytrzymasz Gosiu na pewno.
Musi się udać. przecież jesteśmy silne. Ja zjadłam 350 kcal i planach jeszcze 250. . więcej nie zjem, bop rzestałam chudnąć.
Waszka
Wersja do druku
Wytrzymasz Gosiu na pewno.
Musi się udać. przecież jesteśmy silne. Ja zjadłam 350 kcal i planach jeszcze 250. . więcej nie zjem, bop rzestałam chudnąć.
Waszka
Dzień dobry dziewczynki,jest wcześnie raniutko,piszę przed pracą,jestem trochę zła bo wczoraj wieczorkiem poszłam do sąsiadki się zważyć i po dwóch tygodniach moja waga pokazała mi 59kg czyli 2 więcej.
Wiem żeto nie tragedia ale zła byłam porządnie,bo przecież pilnuję się z kcal,ćwiczę i co?
Pocieszam się że wczoraj rano dostałam okres i to może trochę wagę mi podniosło,mąż mówi że mam się narazie nie ważyć bo się tylko zrażę i nie wytrzymam.
Dziś siódmy dzień będzie i wiecie co koniec do pracy biorę duży kefir i nic do podgryzania zamiast fajek bo może za dużo tego ostatnio było.
Jest O.K już mi ta złość przeszła i wierzę że macie rację miło mi się zrobiło,a pozatym ja sama czuję że to coś nie tak bo spodnie naprawdę są lużniejsze,nie oszukuję się przecież sama i mąż też widzi zmiany na korzyść co więc znaczy ta waga ?
Nie palę 7 dzień i są chwile kiedy jest mi z tym dobrze i nie czuję sie zdenerwowana, są też jednak chwile straszne, tak musi narazie być. Kwaczko to bardzo dobrze że tak fajnie ci idzie i rzeczywiście ta dyscyplina z przestrzeganiem posiłków napewno dużo cie nauczy, mi by się też przydało. Waszko, Myszko, dziękuje wam bardzo że mnie pocieszyłyście. Naprawde czuję się dużo lepiej. Pozdrawiam i walczę dalej.
Hej Gosiu,trzymaj się :) Wróciłam już....
Hej
Gosiu 3maj tak dalej, waga czasami stoi, tak to już jest, powinnaś zafundować sobie z dzień normalnego jedzenia i wszystko wróci do nory. Twój organizm już przyzwyczaił sie do diety i dlatego nie chce spalać tego co zjesz. Poza tym tak jak pisała Ruda, cwiczysz i to tez ma duży wpływ.
A poza tym tak naprawdę to ważny jest wygląd a nie wskazówka wagi.
U mnie OK, mialam wczoraj chwile załamania (strasznie było mało do jedzenia), ale dziś już wiem że pewnie przejde przez 13stke i nawet nie tak ciężko jak myślałam
Pozdrawiam
Aneta
Hej
do tego nie ma koncepcji, trzeba jakoś przetrzymać. Nie łam się, zjedz np. jabłko a jeśli Ci nie pomoże, to radzę zjedz coś na co masz ochotę, ja tak robiłam, tylko tyle że liczyłam kcal. aby nie przekroczyć 900-1000 np jak zjadłam ulubionego batona 280 kcal to potem jażyny i kawałek gotowanego mięsa i jogurt - nie tyłam a dieta nie była dla mnie aż takim strasznym wyrzeczeniem, teraz jestem na 13, a po zaczynam jesć po staremu
w końcu nawet przy diecie trzeba mieć trochę przyjemności! a organizm musi dostawać wszystko, nie można go przyzwyczajać tylko do dietetycznych rzeczy, inaczej przestanie na nie reagować prawidłowo (chudnać).
3mam kciuki
Aneta
Dziewczyny jak radzicie sobie z łaknieniem? Bo zaczyna mnie dopadać coraz częściej i chyba polegnę w tej walce. Brakuje mi juz koncepcji.
Dzień dobry, witam wszystkie dzielne i walczące kobietki. Jak czytam wasze pościki to az z podziwu wyjśc nie mogę że macie tyle siły i chęci walki by zgubić kilogramki i jeszcze wpierać dodatkowo inne na dietce kobietki, naprawdę to jest super i bardzooo się ciesze że jest taka stronka, bo z takim wparciem jest o wiele łatwej walczyć z wagą. Super
Gosiu dziś kolejnyc dzień bez papierosa jesteś dzielna tak trzymaj. Pa
Justyś
Organizm przestanie nie tylko chudnąć, ale i właściwie trawić :( Ja po dłuższym dietowaniu i po np smażonym mięsie jestem chora - żołądek wysiada - tak wiec jak mówi Aneta - jedzmy wszysko i uczciwie liczmy. Jeden chce batona ... A ja np. szaleję za panierką...
Waszka
Tyle was o mnie pamięta,to daje radość i uczucie że nie jestem sama,dziękuję wam wszystkim.Mogę być dumna bo nie wypaliłam i to już leci mój drugi wtorek bez dymu no muszę jednak przyznać się do skubania orzeszków ziemnych podkradniętych mężowi z resztą jest dobrze wypiłam maślanki,zjadłam 4 jabłka,dużo gotowanych jarzyn i pół gotowanej piersi bez orzeszków byłoby na medal..........
KWACZKO strasznie mi ta twoja 13 szybko leci i jestem dumna że cisię tak udaje bo podchodziłaś do niej z lękiem że mało że nie dobre a tu proszę wystarczy chcieć więc ja też jutro chcę przetrzymać na zdrowej 900kcal. dietce może macie jakiś pomysł na jadłospis ??
Buziaczki dla wszystkich,Aga dziękuję byłby z ciebie dobry psycholog