Wątek: Do Końca Wakacji Pare Kilo Szczuplejsza...

Hej Nazywam sie Ania. Mam 15 lat...Nie wiem czy to dużo czy mało...w każdym razie...natchnęło mnie żeby się odchudzać ....czemu?? hmmm.....po prostu wróciłam z wyjazdu, zważyłam się...popatrzylam w lustro...i się załamałam ....przeciez jeszcze w lecie ubiegłego roku byłam jakieś 8 kilo chudsza....wiec co sie ze mną stało??? szczerze powiedziawszy nie mam zielonego i czerwonego pojęcia...najprawdopodobniej zaniedbałam się....właściwie to na pewno...stwierdzili u mnie jush nadwage .... choć jeszcze nie taka dużą...może powiem jeszcze że mam 164 cm wzrostu i waże....64 kilo chcę zrzucić jakieś 9... nie wiem ...zobaczymy jak to będzie....licze na Waszą pomoc...razem zawsze raźniej...i wsparcie mi sie przyda ...postaram się tu zaglądać chociaż mam bardzo mało czasu... no i to by było na tyle...bede stosowała diete o ile to tak można nazwać TMŻ( tylko mniej żreć ) to znaczy ograniczę sie w kaloriach...tylko właśnie nie wiem może 1200... i oczywiście RUCH !!duuuuuuuuuuuuuuuuuużo ruchu....no dobra kończe...buziaki dla Was :*

Ja tez mam 15 lat i do konca wakax=cji zamierzam schudnac do 58kg. Dzis mija 3 dzien mojego odchudzania. Na poczatku wazylam 70 a teraz wazylam sie i 68,5kg. Nie jest zle. W sumie to tylko 3 dni. Mam nadzieje ze tobie uda sie schudnac i trzymam mocno kciukasy!!! Ty tez za mnie trzymaj i pisz na moj topik postepy w odchudzaniu
------> http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...014&highlight=

Zapomnialam napisac ze mam 170cm.

Hej SSSYLWCIU !! Gratuluje Ci wytrzymałości na początku...fajnie że chociaż Ty ze mną bedziesz podczas tej całej drogi Fajnie tak stracić na początku te kilogramy 2 nie?? Dobra może przejde do rzeczy....jest okropnie...Miałam 2 imprezy rodzinne w ciągu ostatnich dwóch dni...i full jedzenia.... i...zaczynam od początku...nie wiem czy wytrwam...ale postanowiłam sobie pare rzeczy więc może jakos cos z tegio wyjdzie tesh za Ciebie trzymam kciuki RAZEM RAŹNIEJ...

[b]SpAsLaK15[b] jesli to cie pocieszy to ja w niedziele ide na komunie i tez bedzie jedzonko. JAk ja sie powstrzymam??? NA pewno przekrocze limit 1000kcal na dzien. Ale dzis sie wazylam i jest juz 67,5D Ale najlepsze jest to ze mama mi dzis powiedziala ze schudlam (z reszta mam mniejszy brzuch i spodnie w tylku sie zrobily szersze.Przeciez to dopiero 2,5kg!!! Ale czuje sie jakbym schudla wiecej, jestem zadowolona i wesola. Toi odchudzanie tak na mnie dziala. Ty tez na pewno wytrwasz (bo ja musze!!!!) i obie bedziemy laskami po wakacjach.

SSSYLWCIA to dzis już ta niedziela . życze powodzenia . zobaczysz. nie bedzie tak źle.wytrawasz . duchem jestem z Tobą .i mam w sumie do Ciebie pytanko. jak ćwiczysz? bo ja właśnie stwierdziłam że czas pobiegać.ale dziś leje u mnie, wiec nie poszłam. i się zastanawiałam co mogę robic. i nie wiem. a tak po za to już zaczyna sie 3 dzień mojej diety . i musze powiedzieć że nie jest źle. chciaz nie najlepiej. właściwie dopiero wczoraj popołudniu wzięłam się rygorystycznie do odchudzania dobra kończe. bo musze jechać gdzies ze starszymi nie wiem nawet gdzie. no to jeszcze raz powodzenia. i have a nice day . pozdroffka.

no tez mam 15, roczniokowo 16, do konca wakacji chce shudnac do 50 jakie bedzieny ladne i piekne jak schudniemy...

czesc promyczku a ile Ty masz wzrostu że aż tyle chcesz schudnąć?? w sumie to troche mało....jak na 15 czy 16 latke.... dobra. w każdym razie powodzenia... ja lece do babci na obiad... ta wizyta mi sie zupełnie nie uśmiecha...

SpAsLaK15 Ja ćwicze na steperku tak ok 100kcal dziennie sobie spalam. Czasem wiecej .Moj rekord to 700kcal jednorazowo. przez 2,5 h staperowalam. Normalnie taka bylam spocona ze sie az ze mnie lalo ale warto bylo. Tancze sobie w domu jak mam czas i nikomu nie przeszkadza ze wlaczam muzyke glosno. Brzuszki czasem robie ale zadko bardzo bo nie chce mi sie nigdy prawie. Najlepiej sie chudnie gdy sie o tym nie mysli. Kiedy np bawie sie z psem to tez chudne. No i czasem jezdze na rowerku ale dzis tez lało u mnie i nie mialam jak i kiedy bo przeciez na komunii bylam .Nie bylo tak zle. Kilo do przodu ale jakos sie tym zbytnio nie przejmuje. Zobacze jutro ile bede wazyla. Tyle o mnie.
A wiec masz 3 dzien. To uz najgorsze minelo. Na poczatku jest najgorzej. Wierze ze bedzie dobrze i uda ci sie osiagnac swoj cel i schudnac. Trzymam kciuki. Mmmuuuaaa!!!