Ja tylko tak gadam, jasne że nie rzucę diety, ale to frustrujące tak się starać i takie słabe mieć tego wyniki:/ Tak jak mówiłam, nie tykam wagi do soboty albo niedzieli, wtedy napiszę podsumowanie miesiąca i zacznę jeść tak jak mówisz po prostu licząc kalorie...Kurde może musze podnieść do 1200, bo może dlatego waga nie spada...

Narazie szukam wymówki żeby wyjść z domu, bo lenia mam strasznego:P