Czesc dziewczynki,

Przepraszam, ze troche sie opuscilam w pisaniu, ale teraz postaram sie juz grzecznie tu zagladac W piatek poszalalysmy z Glenia troszke...3 butelki winka:P a wczoraj kusilysmy sie na prawdziwe zabojstwo!!! Na kacu zachcialo nam sie czegos kalorycznego wiec pojechalysmy do KFC i zjadlysmy sobie maly kubelek kurczaczkow:/ Szczerze mowiac mialam troche wyrzuty sumienia za to obzarstwo, ale dzis waga i tak pokazala o 1,5 kg mniej niz tydzien temu wiec nie jest zle

Musze sie w koncu zabrac za pisanie kolejnego rozdzialu pracy i ogolnie mam tyle rzeczy do zrobienia w domu, ze nie wiem w co najpierw wlozyc rece:/

No ale nic, mam nadzieje, ze tez grzecznie dietkujecie...Agassku fajnie masz, ze sie wyrwalas troche w inne miejsce Mam nadzieje, ze nie nagrzeszysz tam zbytnio:P

Kasjo a jak dietka u Ciebie? Mam nadzieje, ze tez ladnie

Buziaki i pozdrawiam