Wątek: Angiee=> schudnie 30kg :]

Witam wszystkich bardzo serdecznie
Postanowiłam zacząć się odchudząć już bardzo dawno temu. Jednak za każdym razem cos stawało na rzeszkodzie i zawalałam Teraz trzeba w końcu przestać się opychać po nocach chlebem z dżemem. Chcę schudnać i być szczupłą i ładną dziewuszką. Mam 17 latek ,175 cm wzrostu i ok. 81 kg. Moja waga łazienkow chyba czasem szwankuje więc nie wiem ile dokładnie mogę ważyć. Liczę ,że jednak się nie myli Chciałabym ważyć 55 kg.... Wiem ,że czeka mnie naprawdę długa walka pełna wyżeczeń ,ale z Waszą pomocą napewno podołam temu zadaniu. Myślę ,że na początek zrezygnuję z jedzenia po 18 godzinie. Będzie to dla mnie naprawdę trudne zadanie ,bo ja właśnie po tej godzinie urządzam sobie wielkie kolacje . Nie wiem z czego dokłandie mam zrezygnować już na przysłowiowe "Amen" wiec proszę Was o rade. Teraz nie mam zbyt dużo czasu na ćwiczenia ,bo jeszcze przede mną szkoła. Jak tylko zaczną się wakacje zacznę biegać od rana ,ćwiczyć .... Wtedy dużo czasu spędzę na pływaniu. Moim celem jest schudnięcie w wakacje 10 kg. Myślę ,że nie jest to wygurowany cel Wolę chudnać pomału ,ale na zawsze.... Do kolejnych wakacji napewno będę już z siebie dumna . Dobrnę do celu .....
Odwiedzajcie mój post ,a ja odwdzięczę się tym samym. Dodawajcie mi otuchy ,bo bez tego niczego nie osiągnę..... I doradźcie z czego muszę zrezygnować.....
Dziekuję i życzę Wam powodzonka

Witaj Pamiętam jak rok temu zaczełam się odchudzać,ale to nie było tak że od razu zrezygnowałam ze wszystkiego.
Na początku ograniczyłam ilość spożywania mojego kochanego chlebka.
Zastąpiłam go ciemnym pieczywem oraz chrupkim.
Starałam się też unikać słodyczy i napoji słodzonych.Jadłam więcej jogurtów i piłam min.2 litry wody mineralnej dziennie.
Schudłam wtedy 5 kg ale bo wakacjach wróciłam do normalnego jedzenia
Efektem tego był powrót początkowej wagi.Teraz znów walczę z kg.
Z tym forum Tobie też sie uda i mam nadzieję że mnie również
Pozdrawiam

Witaj,
Jestem pewna, ze Ci się uda - trzeba po prostu wyznaczać sobie realne cele i dążyć do ich zrealizowania. Mam dla Ciebie pewną radę - podziel cały proces na kilka etapów, każdy po kilka kilogramów. Jedz 5 posiłków dziennie - jeśli przerwy będą wynosiły jakieś 2.5-3 godziny, ten czas szybciej będzie mijał i będziesz mogła zjeść kolejny posiłek.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę powodzenia.
Ja odchudzam się już prawie miesiąc, mam nadzieję, że w poniedziałek waga pokaże 70 kilogramów (przy wzroście 176 cm).
Mam swój wątek - jeśli masz ochotę - zajrzyj, zobaczysz, jak postępuję.
Pozdrawiam serdecznie.

Napewno dasz rade trzymam kciuki
ja proponuje zmienic biały chcleb na razowy unikac masła
jak i majonezow...a przedewszytskim słodyczy i tłuszczy
Zwiekszyc dawke warzyw i owocow
Ja jestem 41 dni na diecie jest sweet:] narazie nie zmieniałam
trickera z waga ale mam zamiar zwarzyc sie jakos pod koniec czerwca
narazie mierzyłam sie miarka krawiecka:d i rezultaty sa
nawet po 5 cm mniej w udach w biodrach i brzuszku bossko
buziaki:*:*:*

Oj....widze że mam nowe koleżanki

pajaczek88 Ciękuję za ciepłe słowa otuchy. Do wakacji za wiele nie schudnę ,ale zawsze cos. Wcozraj się powstrzymałam i nie jadłam nic po 18
Aggatqa A jakie to są realne cele?? Cieszę się ,że Tobie się udaje Zaraz znajdę twój pościk i poczytam sobie co nieco
pszczola1989 hehe zrezygnuje z tego chleba..... choć bez niego bedzie cięzko


przez ponad mieisac sie odchudzałam....tak mi dobrze szło i szlak wszystko trafił Dlaczego zrezygnowałam??Eh...tak sie poddałam ale teraz podołamy razem
Buźka

znalazłam Cię myślałam, że zjarzysz do mnie i podasz mi linka do swojego tematu
ale jestem!

powiedz mi jak Twoja waga teraz? tzn. czytałam, że ok. 81 kilo, ale przed odchudzaniem też tyle ważyłaś? bo już nie pamiętam...

moja waga stoi w miejscu. to i tak dobrze, jeżeli pomyślę, ile ja jem
coś nie mogę się zebrać do kupy. po raz nie wiem który, obiecuję sobie, że od jutra
nie. nie od dziś. wiem, że tak powinnam powiedzieć, ale wiem też, że nie dam rady, a nie chcę się jeszcze dodatkowo dołować

i tak jak zawsze. 15oo kcal na dzień
codziennie jeden raz 8 min.legs
może dojdzie do tego 8 min. buns

i postaram się pół godziny biegać, ale wciąż jakoś czasu nie ma

no lecę już, bo jutro egzamin z ekonomii mam a ja ledwo co do zeszytu zajrzałam
trzymaj się!

Witam kochana Agasis....jak ja za toba tęskniłam Nie wiem dokładnie ile waże.....przed odchudznaiem miałam 89,5 a teraz chyba 81 jakoś sie trzymam.
bużka....:*

łooo jej, no to super! jak zaoszczędziłaś 8 kilo. jestem z Ciebie dumna.
czego niestety o sobie nie mogę powiedzieć
ale bierzemy się za siebie, no nie?

też tęskniłam