-
Tez sie dolacze co mi tam Od 4 lat odchudzam sie wlasciwie o kazdej porze roku,chudne i tyje i tak wkolo chcialabym w koncu utrzymac jedna wage:/Jesli bedziemy sie wspierac bedzie nam latwiej Pozdrawiam
3 lata temu: 60 kg
teraz: 68 kg
cel: 60 kg
wzrost: 168 cm
-
no i jak Wam idzie??
ja sie juz dawno nie wazylam..tak szczerze to nawet nie wiem ile waze
ale ostatnio bylo 66 przy moich 164cm wzrostu.przed slubem bylo 58 i tyle chce uzyskac.ale mam wrazenie,ze sie znowu rozroslam,ale moze to od tego ze zaczelam troche cwiczyc i po prostu na poczatku jakos miesnie mi sie napakowaly...hihi wymyslam co?
-
Też się z chęcią przyłączę Dieta kapuściana - to mi się źle kojarzy. Chyba jestem jedną z nielicznych której zamiast pomóc zaszkodziła ta dieta. Dlatego teraz na samo myśl o niej ciarki mi przechodzą. Ja już mam 4 dzien odchudzania (jupi jupi - hahahah) więc z chęcią powspieram i razem z wami bede walczyć bo długa droga przede mną musze w te wakacje stracić 15 kg (tak sobie obiecałam).
No ale damy radę!!!!!!!
-
Ja też chętnie się przyłączę . Sama wiem jak to jest ciezko z tmy odchudzaniem i tez \czesto brakuje mi motywacji. Postaram sie pomóc. Jeśli mogłybyśie to zapraszam tez do siebie... :P
pozdrawiam i zycze sukcesów
-
Witam serdecznie jak miło że tylko osób wyraziło zainteresowanie mam nadzieje ze pomozemy sobie w kryzysowych momentach- motywując się. Waże 69 kg przy wzroście 168,5 cm!! Przez 2 miesiące chciałabym zrzucic 9 kg!! wiem, ze z moja siłą woli to prawie nie możliwe, dlatego fajnie jest wiedziec ze mamy wspolny cel, do którego co najważniejsze razem będziemy dążyc Dziś jeszcze nic nie jadłam, przyjęłam że głodowka bedzie najlepsza na początek! przez cały dzień piję wodę niegazowaną, do której żuje gumy [ ponoc sa bez cukru ] ... hehe jestem głodna, myślę o jedzeniu bardzo często, ale musze dac rade... 3majcie się wszystkie :*
-
no ja akurat jestem raczej przeciwniczka glodowek;wtedy organizm sie tylko odwadnia;wiec maries jeden dzien to ok,ale nie wiecej
ja dzis zezarlam paczke ciastek jestem okropna!!to bylo na meczu Polska-CostaRica;nie moglm sie opanowac!!ale od tego czasu juz nic,tylko woda;teraz moj maz wcina pyszne kanapki i mam kryzys,ale wytrzymam!!
-
damY radę !!
jesTem z Tobą możesz na mnie liczyć, też zaczynam WALKĘ
-
No a ja zaczęłam drugi dzień głodówki a ja słyszałam o dobroczynnej roli głodówki, oczyszcza organizm, i dodatkowo powoduje zużycie znacznych zasobów tłuszczu... Narazie trzymam się bez jedzenia, już nawet mniej o nim myśle... boję się jednak efektu jo-jo... mam jednak nadzieję że tak przyzwyczaje organizm, że nie będzie przyjmował dużych ilości pokarmu...cóż obym wytrwała teraz jest dobrze, ale boję się wakacji-że ktoś mnie nakusi i całe odchudzanie szlak trafi... thx wam :*
-
I ja
Oczywiście.. bardzo chętnie dołączę się to Was, męczennic Ja muszę zrzucić 10 kg i na pewno uda mi się.. Na pewno.. zawsze po jednym dniu watpiłam, atera znie.. już chyba 4 dni za mną.. a podobno najgorszy pierwszy tydzień.. - bedzie dobrze!
-
Niestety znowu sama się zawiodłam... nie wytrzymałam bez tych CHOLERNYCH słodyczy... zjadłam tyle że aż boje się pomyślec... jestem totalnie do niczego!!!!!!!!!!!! a było już tak dobrze... te kalorie, które spaliłam podczas głodówki+cwiczenia wróciły wczoraj i dziś, bo zjadłam 3 razy tyle kalorii ile spaliłam... nie wiem czy kiedykolwiek bede szczupła!!!!!!!!! jestem taka zła na siebie!! uhhhh....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki