Mam 22 lata trafiłam tutaj dwa dni wczesniej ale musze powiedzieć ze jestem baaardzo mile zaskoczona, naprawde dobrze sie tutaj czuje.
Przede wszystkim nareszcie poczułam ze nie jestem sama z moim problemem - kilogramami... :/
Przy 165 waga 66 kg to naprawde okropieństwo, jak narazie idzie mi niezle od miesiaca stosuje diete 1000 kcal i trace na wadze do tego intensywne ćwczenia...
Jutro moje urodziny... ohh już sie boję na sama myśl mimo że nie jadam słodyczy to jakoś tak przechodza mnie dreszcze zwyczajnie w świecie boje się w końcu zakazany owoc smakuje najlepiej.
Liczę jednak na swoją silną wole może mi sie uda jakoś uniknąć tych wszystkich pokus, dziewczyny mam nadzije ze pomozecie mi... ehh
Do tego ta okropna sesja... tyle stresów... uff
Moja mama wraca jutro z Włoch... ona to jest dla mnie prawdziwym wzorem z 88 kg schudła do 60 wygląda teraz pięknie, tyle ze moja mama zawsze była raczej szczuplutka to przez hormony które brała... wazne ze jej sie udało... mi sie tez uda
Zakładki