Witam
Jestem nowa na forum a temat ten zakladam poniewaz jestem zaniepokojona i chcialabym abyscie wyrazily swoja opinie na ten temat
Tak wiec mam 19 lat, 175cm wzrostu i wlasnie w tym momencie waze 58kg jeszcze niecaly tydzien temu wazylam 54-55 i o to wlasnie chodzi. Tak wiec krotka historia mojego odchudzania. Zawsze bylam dobrze zbudowana - nigdy bardzo gruba ale zbyt potężna, jeszcze pol roku temu wazylam 61kg zaczelam sie odchudzac i trwalo to do ubieglego tygodnia.pomyslalam sobie ze jak pozwole sobie na tydzien obzarstwa to nic sie nie stanie po pol rocznym rozsadnym odchudzaniu, wlasnie wczoraj wrocilam, stanelam na wage o ona pokazuje 4kg wiecej i nie mieszcze sie w spodnie, czy to mozliwe zeby przez 5 dni przytyc 4 kg i czy to znaczy ze cale zycie bede musiala byc na diecie? bo tak naprawde to nie obzeralam sie az tak strasznie. Codziennie byl jakis batonik lub czekolada , lody, pizza lub kebab i chrupki ale tez duzo ruchu , myslalam ze to mi nie zaszkodzi az tak bardzo zwlaszcza ze przez pol roku trzymalam racjonalna diete 1200-1500 kcal . ehhhh straszny dół , nawet nie wiedzialam ze tak latwo mozna przytyc a teraz bede musiala pracowac caly miesiac za te moje grzeszki , najbardziej przerazajaca jest mysl ze mam niesamowita tendencje do tycia i cale zycie to bedzie jedna wielka dieta
pozdrawiam :*