No cóż.... Przedwczoraj imprezka w pracy (grill i te sprawy), wczoraj imieniny teścia, dziś niedziela i basen lecz niestety skusiłam się na zapiekankę i orzeszki - 100g. Obiecuję, że od jutra biorę się za siebie - ćwiczę i kontroluję jedzenie. Trzymajcie kciuki. I dalej nie potrafię zrobić tego strażnika....

Pozdrawiam