Przegielam niestety i widac to na ubraniach ( w ktore ledwo sie mieszcze) i w lustrze - pyzata buzia, brzuszysko itd. Jednym slowem - koszmar.
Rok temu odchudzalam sie bardzo rygorystycznie - schudlam 10 kg w 5 tygodni ale co z tego jesli nie nauczylam sie normalnie jesc i wszystkie utracone kilogramy wrocliy.
Teraz zaczynam diete 1000 kcal - wiem ze bede chudnac duzo wolniej ale wole zeby zajelo mi to wiecej czasu ale moja wymarzona waga byla trwala a nie jak ostatnio - niezbyt dlugo sie nia cieszylam.
Najgorsze po takim glodzeniu sie jest to, ze po diecie czlowiek rzuca sie na jedzenie ktorego przez okres odchudzania sie nie mogl tknac i kolo sie zamyka. Zaczyna sie obzarstwo i znowu tycie. Teraz chce jesc 1000 kcal - mam zamiar jesc wszystko bo jak sobie powiem ze czegos mi nie wolno to na pewno bede miec na to straaaaszna ochote Wazne zeby pilnowac tych kalorii i sie ruszac. Czy ktos sie przylaczy? Razem razniej