Wątek: Chcę w końcu zacząć gubić kilogramy?

Chcę od dzisiaj zacząć się odchudzać. Mam nadzieję, że to mi się uda. Mam 158 cm wzrostu i ważę 85 kg. Będę jadła 5 razy dziennie ale mało. np.
9:00 - grahamka z pomidorem i masłem roslinnym
12:00 - owoc
15:00 - jogurt
18:00 - kawałek mięsa i ogórek
21:00 grahamka z masłem roslinnym i pomidorem
Pić będę herbatę z cytryną bez cukru i wodę niegazowaną.
Co wy na to? Uda mi się?

mysllę że masz dużo szansy i zyczę ci z całego serca aby ci się udało
ale by się jeszcze przydało poćwiczyć to jeszcze większe szanse na sukces
ja równiesz mam 158 tyle że waga 67 ale po porodzie równiesz prawie tyle ważyłam co ty

pozdrawiam
i pisz jak ci idzie a napewno możesz na nasze wsparcie liczyć

Edit wymiary mamy prawie jednakowe tylko latek mam pewnie wiecej . Staram sie trzymac diete od paru dni , tobie tez zycze wytrwalosci

witaj edit

5 posiłków dziennie to wzorcowy jadłospis
mam małą sugestię; czy ostatni posiłek nie mógłby być wcześniej. Nie wiem co prawda jak wygląda Twój dzień, może nie masz wcześniej czasu (praca itp.) ale warto by choć o godzinkę wcześniej zjeść ostatni posiłek. I jeszcze jedno, na śniadanie i kolacje jesz to samo - a na kolacje raczej należy dostarczyć orgaznizmowi troche innych składników niż na śniadanie. Dobre śniadanko to podstawa dnia, nabieramy dzięki niemu sił na funkcjonowanie przez cały dzień. Pożywne śniadanie wprawia w ruch, rozkręca metabolizm na cały dzień, a jak śniadanie jest kiepskie to i metabolizm przez cały dzień kiepski.

Dołączam się do rady katkli- naprawdę warto poruszać się więcej, bo bez ruchu efekty co prawda będą, ale marne i nie takie szybkie jaki uzyskuje sie po duecie dieta+ruch.

na pewno Ci się uda
trzymam kciuki, bedę tu do Ciebie zaglądać i dopingować

hej :P
Mam niewiele do powedzenia, bo wszystko praktycznie napisały moje poprzedniczki
Ale napisze Ci tylko jedno

POWODZNIA- TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI
pozdrawiam

Justyna :P

Dziękuję za wsparcie. Oprócz diety 1000 kalorii będę jeszcze chodziła 2 x w tygodniu na basen. mam nadzieję, że mi się uda.

Napewno się uda :P