Wątek: South Beach

Sporo słyszałam o tej diecie ale w rezultacie nic konkretnego.
Mozecie mi pomóc?
jakieś info albo z własnego doswiadczenia czy coś

z góry dzięki =*

mam do zrzucenia 8kg [najmniej] czy ta dieta bedzie odpowiednia?

hej SB jest świetną dietą (patrz- mój strażnik wagi ) i polecam ja każdemu kto tylko chce się odchudzac

Nie chodzi się głodnym, je się smaczne rzeczy (ach te piersi z kurczęcia i świerze warzywka mmmmm ). No ale żeby nie było za kolorowo to trzeba (w I fazie która trwa 2 tygodnie) wyrzec się cukrów, chleba, ziemniaczków itp.

Pierwszy tydzień jest najgorszy ale jak waga zaczyna spadać to aż miło i nie chce się przerywać w I fazie chudniesz 4-6 kg (zależy od wagi wyjściowej i organizmu) nastepnie przechodzisz na drugą fazę czyli dodajesz do diety owoce, pełnoziarnisty "ciemny" chleb...
III faza to wprowadzenie zasad żywieniowych poznanych wcześneij na całe zycie

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

to link do skarbnicy wiedzy tam się wszystkiego dowiesz bo ja napisałam tak w baaaaaardzo skróconej wersji pozdrawiam :*

Ja jestem na SB 9 dzień i schudłam jak dotąd 2 kg i teraz z dnia na dzień waga spada bardzo szybko Faktycznie pierwsze dni I fazy są ciężkie, ale jeśli się je przetrwa to już później jest dobrze Polecam tą dietę ponieważ nie chodzi się na niej głodnym, fakt,że pierwsza faza ogranicza dużo produktów, ale i tak da się radę coś wymyśleć lub z przepisów SB zrobić Tak,że polecam [/url]

Tak dobrze piszecie o tej dietce, że może i ja się skuszę I tak nie jadam chleba, ziemniaczków i innych takich "morderczych" rarytasów a uwielbiam mięsko i warzywa kocham też różne serki i jogurty a z tego co czytałam to w I fazie chyba są zabronione? Czy wszystkie produkty mleczne są niedozwolone czy tylko niektóre?

agniesia2004 Guleczek
dzięki bardzo =*
a to mam jeszcze pytanko cyz tam są posiłki
ułożone / zaplanowane czy jak to wygląda?

Hmmmm od tygodnia sie zastanawiam nad SB i nawet kupiłam sobie "Przewodnik po SB" ale pierwsza faza mnei przeraża bo nie ma w niej owoców i generalnie nic konkretnego co bym mogla wziąść do pracy :\ Muszę to powaznie przemyśleć i może ułożyć sobie plan bo po tych 2 tyg I fazy druga już jak dla mnie wygląda super

GULECZEK JESTEŚ WIELKA - WESZŁAM NA STRONKĘ KTÓRĄ PODAŁAŚ A TAM MNUSTWO RAD I PROPOZYCJI

CO WIECEJ WPISAŁAM W GOOGLE "PRZEPISY SB" I PIERWSZY ODNOSNIK JEST DO TEJ STRONKI SĄ TU ŚWIETNE PRZEPISY

CHYBA PRZEJDĘ NA SB

Czytam Wasze posty i zaczynam się zastanawiać czy nie spróbować ponownie wziąć się za SB. Raz próbowałąm - ale nie wyszło, gdyż drugi tydzień pierwszej fazy przypadł w Wielkanoc, no i skusiłam się na ciasto....a póżniej to już poleciało
Ale teraz tyle pysznych świeżych warzyw - że aż się proszą żeby je jeść

no dziewczyny dzieki za uznanie
ja muszę przedłużyć I faze jeszcze o 2 tygodnie (lub tydzień) bo chyba słaba wola sie odezwała i własnie wypiłam koktail truskawkowy z bitą smietana i czekoladą a każdy grzech trzeba odpokutować (jeszcze w sobote imieniny mamusi )

To co? Razem idziemy na "plazę" ?

a jogurty i nabiał można w 1 fazie tylko odtłuszczone i bez cukru

Chyba wezmę się za tę dietkę w przyszłym tygodniu Narazie chcę jeszcze najeść się truskawek i czereśni tak żebym potem nie czuła niedosytu Dzięki za wskazówki w kwestii nabiału.

Pozdrawiam