-
Re: Re: Re: WSPÓLPRACA II
Ruda
właściwie sama nie wiem która walka lepiej idzie zapraszam na mojego posta ,dziś 5 dzień bez papierosa i wycieczka na siłownię.Rozdrażnienie jest ogromne wyładuję je na siłowni.
Też się boję tych wolnych dni ale jak będę głodna to tu siądę może pogadamy na gadu gadu???
-
Re: Re: Re: Re: WSPÓLPRACA II
Piątek jakoś przezyłam. Dzis gorzej. obiad był stanowczo za obfity. Z zaproszenia skorzystam.
Szukam sobie zajecia,zeby nie jeść, ale lenistwo dopada i wtedy gorzej. Jakas apatia mnie dopada. Moze to pogoda, .........
trzymasz sie gosiu dzielnie, jeszcze trochę bedzie lzej. Wiem ze łatwiej powiedzieć , gorzej przetrzymać.
pozdrawiwam
1.09.2013
-
Re: Re: Re: Re: WSPÓLPRACA II
Piątek jakoś przezyłam. Dzis gorzej. obiad był stanowczo za obfity. Z zaproszenia skorzystam.
Szukam sobie zajecia,zeby nie jeść, ale lenistwo dopada i wtedy gorzej. Jakas apatia mnie dopada. Moze to pogoda, .........
trzymasz sie gosiu dzielnie, jeszcze trochę bedzie lzej. Wiem ze łatwiej powiedzieć , gorzej przetrzymać.
pozdrawiwam
1.09.2013
-
Re: Re: Re: Re: Re: WSPÓLPRACA II
Hej właśnie wróciłam z siłowni,ćwiczyłam ponad godzinkę a potem pierwszy raz w życiu odwiedziłam saunę którą poleciła mi instruktorka siłowni i to gratisowo na zachętę , chyba się tam za każdym razem po siłowni wypocę bo wrażenia niesamowite,wytrzymałam tylko 30minut,fundnęłam sobie też 10 minut solarium w nagrodę za 5 pełniutkich dni bez papierochów i czuję się dziś jak dama.
Nawet głodna nie jestem ze szczę ścia dziś naprawiłam wczorajszy dzieńi było tylko 600kcal.
Ruda,wygoń tą apatię i lenistwo i zabierz się za 15 minut lekkiej gimnastyki jak poćwiczysz i na kolację zjesz tylko jabłuszko to obfity obiad się wykreśli i ok będzie.Pozdrawiam córeczkę i ANOWISTO czy dalej nic nie zamierzasz robić,zapraszam na forum miej odwagę się tu pokazać i bierz się za siebie,raz jest żle raz dobrze ale głównie od nas samych to zależy
-
Re: Re: a jednak paczusie!
Co tak pusto?????????????
Witamm w śnieżny jeszcze zimowy dzionek. Za oknem sypie i sypie. Czekałam na wiosnę, a tu zima i zima.
Dwa kapusciane dni za mną. jak narazie jest ok. Nie mogę sobie tylko darować porannej kawusi z proszkiem. Ale moze to małe odstępstwo od zaleceń nie będzie takie straszne.
do miłego.........
1.09.2013
-
Re: Re: Re: a jednak paczusie!
Cześć dziewczyny!
Donoszę ,że maslankowy dzień wytrzymałam i nawet opłacało się, bo prawie kilo do tyłu.
No ale weekend przed nami , a to zawsze są ciężkie dni.
Trzeba walczyć , nie ma innej drogi.
Ruda nie przejmyuj się tą kawą.
Ja nie istnieję bez niej codziennie rano bez względu na dietę.
Obyśmy tylko takie grzechy miały.
Całusaki Bakunia
-
Re: Re: Re: Re: a jednak paczusie!
Bozenko dzięki za rozgrzeszenie!
1.09.2013
-
Re: Re: Re: Re: a jednak paczusie!
Bozenko dzięki za rozgrzeszenie! i wielkie brawo za maślankę. faworki odpokutowane z nadwyżką.
1.09.2013
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: WSPÓLPRACA II
Twój optymizm Gosiu jest wspaniały. Co do gimnastyki masz zupełną rację. Muszę się zmobilizować. Siłownia co prawda nie dla mnie, ale jakieś lekkie domowe tak. Zaczne chyba od spacerków. Córcia podpowiada aerobik. Cos w tym jest.
dziewczyny co z wami? Zaglądacie jeszcze tu czasami?
1.09.2013
-
To działa
To działa - po trzech dniach kapuścianki 2,5 kg straciłam. Super. Oby sie tylko nie zatrzymało.
Dziewczyny co z wami? Hop, hop...................
1.09.2013
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki