-
moja bezskuteczna walka
cześć mam 44 lata i problem z nadwagą a raczej z otyłością 167cm i 90kg. ,Już 2x chudłam raz 15 kg potem 20 kg i zawsze był efekt jojo. Brak mi silnej woli motywacji .Wiem żę powinnam walczyć bo nawet psychika mi siada nie mogę sama na siebie patrzeć.Jak widzę w lustrze swoje odbicie to szma siebie nienawidzę. :cry:
Sonia3
-
Witaj Soniu
Doskonale rozumiem twój nastrój.
Widzisz z odchudzaniem to jest tak, że pierwszym etapem jest schudnąć i bywa on niełatwy
ale drugi, o którym często się zapomina, a jest jeszcze trudniejszy , jest utrzymanie niższej wagi.
Zacznij kolejny raz walkę o zdrowsze życie, o ładniejszą sylwetkę.
Spróbuj z nami, nie będziesz sama, jest nas tu dużo z podobną ilością kg do zrzucenia.
Poczytaj wypowiedzi innych, dołącz do grupki, która przypadnie ci do serca, naprawdę tak jest dużo łatwiej.
Wyrzuć z serca i z głowy nienawiść do siebie, w złym nastroju trudno podjąć skuteczną walkę o lepszą siebie.
Zacznij walkę o siebie i dla siebie, nie dla otoczenia czy rodziny, ważne jest twoje zdrowie, twoje dobre samopoczucie, twoja ocena samej siebie.
Pamiętaj jesteś w stanie wygrać, możesz własną pracą w której chętnie ci pomożemy , doprowadzić do tego, że będziesz się sobie podobać
Wyszło mi trochę nieskładnie, ale czasem trudno emocje ubrać w słowa .
Trzymaj się i walcz
szane
-
Soniu przyłacz sie :P w grupie razniej Szane ma całkowita rację mnie osobiscie bardzo pomogła ,tu na forum jest wspaniale zawsze jest gotowa duszyczka do pomocy ,spróbuj jeszcze raz a napewno się uda
życze dddddddddddddużo powodzonka Bacio
:P :P :P :P :P :P :P
-
Czesc Soniu
Swietnie ze probujesz kolejny raz. Mamy ten sam problem i lata
Jak ktos mnie pyta co mi w zyci nie wyszlo to odpowiadam ze odchudzanie,
bo nie jestem w stanie zliczyc ile razy probowalam
Ale tym razem przy takim wsparciu jakie mamy na forum
napewno uda sie i tobie i mnie i wielu innym
Zagladne tu jeszcze w odwiedziny,trzymaj sie dzielnie
-
Witaj Soniu!
Nie jeateś sama, bo ja ciągle, całe życie walczę z nadwagą, a efekty tego są takie, ze uda mi się schudną, ale długo tym się nie mam czasu nacieszyć, bo później bardzo szybko nadrabiam zaległości i wracam do swoje starej wagi. Teraz usiłuje znowu zrzucić 20 kg.
Pozdrawiam.
-
hej !!
Dawno mnie tu na forum nie było ale do rzeczy
Nie martw się Sonia!!
Grunt to się nie poddawać i walczyć dalej (tak jak ja!!)
Zaczął się teraz sezon na owoce i świerzutkie warzywka także pewnie bedzie łatwiej
Zaglądaj na forum bo wsparcie jest ważne!!
Aha no i może rozważ nie tylko dietę, ale zmianę nawyków? np. zamiast białego chlebka - ciemne lub chrupkie, albo gotowane mięsko zamiast pieczonego?? to też jest dobre jedzonko! i napewno się przyzwyczaisz i z chęcią już tak bedziesz jadła!
3mam kciuki!!!! Celka
-
Sonia, ja tez trzymam za ciebie kciuki! To, że kiedyś schudłaś tak dużo, świadczy o tym, że masz naprawdę silną wolę i umiesz dązyć do celu. Zrobiłaś to nawet nie jeden raz, a dwa i to już jest wielki sukces. Nie pomniejsza jego wartości fakt, że nie udało ci się utrzymać wagi, to jest bardzo trudne. Jednak wiedz, że masz w sobie siłę i jestem pewna, ze tym razem ci się uda!
-
Czesc Soniu...Mam dokąłdnie tyle wzrostu co ty, jakos zawsze mi wtedy latwiej sobie wyobrazic, co damna osoba czuje
Swoja droga, moze wlasnie przez to mamy problemy z chudnieciem i jo-jo, bo nazywamy to (jak napisalas w temacie) WALKĄ?
Wiadomo, jak jest walka, trzeba się napinać i wysilać. Walka kojarzy się też z byciem przeciw komuś (a tu sobie, swojemu ciału) A ono się buntuje, bo chce żyć jako jedność, w harmonii?
Jejku, ja sama muszę przestawić się na myślenie, że zmieniam siebie a nie walczę, bo wtedy idę na dietę jak na wojnę...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki