Wątek: Mocne postanowienie...

Witajcie wszyscy!!!! Jestem na tym froum po raz pierwszy, ponieważ potrzebuje wsparcia i motywacji z WASZEJ strony...
Mój problem wygląda tak.. Przez 18 lat żyłam sobie normalnie trzymając wagę wymarzoną zresztą 55 kg (jak sobie wspomne to chce mi sie płakać).. Wszystko było dobrze do momentu, w którym nie zaczęłam chorować.. Sterydy, leki hormonalne spowodowały, że przytyłam przszło 30 kg ((((( Na szczęscie teraz jest już po wszystkim ale czeka mnie mozolna praca zrzucania tych 30 kg... Musi mi sie udać.. Zazwyczaj jest tak, że jak sobie coś postanowie to dąże do wybranego celu.. Teraz też tak będzie ale potrzebuje wsparcia od WAS kochani...
Tak więc przystępuję do roboty...
Trzymajcie za mnie kciuki

witam
trzymam kciuki za twoje odchudzanie, skoro chorobę masz już za sobą to na pewno ci się uda, ale pamiętaj ze zdrowie jest najważniejsze i nie szalej z głupimi dietami cud.

Napisz czy masz jakiś plan odchudzania, jakąś gimanstykę ??

Pozdrawiam Ania

Wiec dietka 1000kcal.. zero tluszczy i weglowodanow.. Duzo owocow, warzyw, ryb itp... i oczywiscie sport a przede wszystkim rowerek plus bieganie tak z dwa razy w tygodniu...Nic poza tym... Mysle ze dam rade...

Dasz radę

wiem ze dam... musze.. wyjscia nie mam.. i dziekuje za wsparcie

Zamieszczone przez polly86

Wiec dietka 1000kcal.. zero tluszczy i weglowodanow.. Duzo owocow, warzyw, ryb itp... i oczywiscie sport a przede wszystkim rowerek plus bieganie tak z dwa razy w tygodniu...Nic poza tym... Mysle ze dam rade...

E co sie wszyscy boja tak tych tłuszczy. Przeciez oliwa z oliwek w sałatce jest zdrowa i wręcz zbawienna n naszą figure, no chyba, że jemy jej za duzo. A jesli chcesz biegac i jeździć na rowerze to musisz miec na to siłe, energie, a to dają Ci węglowodany. Wiesz na siłowni pociągniesz na diecie wysokobiałkowej - zrobiśz sobie mase mięsniową. Ale jak chcesz jako ruch miec aeroby to niestety kasza, chleb razowy albo może lepiej wase, ryz musisz jeść. Sprawdzone na mnie, bez weglowodanów nie wyrobisz. Możesz spróbowac diete South beach ona wyklucza w sumie wegle, ale nie do końca i wtedy zobacz czy możesz bez nich zyć. Ja niestety bez węgli nie mam siły. Tylko czemu moje wegle to słodycze :P No włąsnie nie jedz słodyczy


Pozdrówki

wieesz jem weglowodane ale te przyswajalne np. w owocach sokach itp.. a o tej diecie south beach nie slyszalam.. powiesz mi o niej cos wiecej??

Przeszukaj forum jest pare tematów na temat south beach i wrzuc tez ta fraze w googlach i wyskoczy Ci pare stronek.
Ale oza tymi weglami z owoców potrzebne sa te złozone czyli razowy chleb, makaron czy ryż, bo uwalnia on energie przez długi czas. Z reszta sama zobaczysz co Ci pasuje, ja bez wegli to nie daje rady. Biegaj z rana na czczo wtedy sie tłuszczyk najbardziej spala.


Pozdrawiam

tak wiem.. czytalam o tym.. ranek to najlepsza pora na sport...
poczytam zaraz o tej dietce...