-
W końcu znalazłam coś dla siebie
Witam wszystkich
na tym forum chciałabym podzielić się z wami moimi doświadczeniami w odchudzaniu, które ostatnio są nad wyraz owocne mam za sobą mnóstwo nieudanych diet i wiem jak to jest jak się raz za razem nie udaje .. więc jesli będę mogła komuś tym razem pomóc, a zarazem znaleźć wsparcie w innych dietowiczach, wymienić się pomysłami i spostrzeżeniami, to będzie mi nad wyraz miło)
od 1,5 miesiąca stosuję dietę zgodną z grupą krwi, i w tym czasie schudłam prawie 5 kilo, bez głodowania i zamęczania się, a nawet wręcz przeciwnie udało mi się też przeżyć w tym czasie kilka wesel (które, jak do tej pory myślałam, są znakomitą okazją, by się nie kontrolować i zdrowo objeść, po których nie straciłam uzyskanych wcześniej rezultatów.
jeśli ktoś ma ochotę na wymianę opinii, zapraszam zwłaszcza odsoby z grupą "0", bo na temat tej grupy wiem najwięcej i mogę służyć praktyczną radą
Dodam tylko, że taka dieta to w zasadzie nie dieta, ale sposób na odnalezienie sowjego sposobu odżywiania, znalezienie prodktów, które nam nie szkodzą i po prostu bez względu na ilość nas nie tuczą.
W tym momencie jestem tak pełna entuzjazmu, że po prostu chcę się z innymi tym podzielić)
pozdrawiam
-
Cześc teraz ja jestem u Ciebie
Ciesze sie ze w koncu znalazlaś cos dla siebie, poniewaz nie ma diety uniwersalnej ktora"dziala" na każdego. Najwazniejsze ze masz duzo w sobie optymizmu, wtedy jakos latwiej sie chudnie. Ja mam grupe A i bardzo lubie nabial, mam nadzieje ze jest wskazany dla mnie bo za mieskiem nie przepadam.
Pozdrawiam i zycze wytrwalosci w dietkowaniu :P
-
Witam Jaromina, dzięki ci bardzo że odpowiedziałaś, bo to bardzo poważny stres napisać swój całkiem własny pierwszy nowy temat, a później czekać na odzew) zapraszam jak najczęściej i oczywiście jeśli pozwolisz, to ja też będę do ciebie wpadać, bo bardzo już polubilam tamtejsze towarzystwo
tak jak pisałam kiedyś chyba Nusi, z tym nabiałem dla ciebie to nie do końca powinnaś przy twojej grupie przesadzać, ale wychodzę z założenia, że nie można się niewolniczo i wbrew sobie trzymać wszystkich zaleceń tak więc skoro lubisz, to jedz, ale radziłabym chociaż odstawić mleko i słodzone jogurty, to takie mi się wydaje minimum przy próbie ograniczenia nabiału.
serdecznie pozdrawiam raz jeszcze
-
Hej ! Witam wśród GRUBASKÓW.
Mam prośbę. Czy mogłabyś napisać mi coś o tej diecie. SŁyszałam o niej trochę, ale nigdy nie zainteresowałam się szczegółami.
Mam grupę krwi O RH - więc myślę, że nie będzie to dla Ciebie kłopot.
Życzę powodzenia w dalszej walce.
-
delicatessen - strasznie się cieszę, że założyłaś swój wąteczek. Dużo masz wiadomości i mądrze radzisz, więc jak ktoś chce mądrą radę to proszę tutaj zaglądać, napewno dowie się wszystkiego.
Ja jak narazie odstawiłam wagę, ponieważ wahania są zbyt duże, żeby się nimi przejmować. Było wczoraj 65,7, dzisiaj 64,9. A nie tak dawno 63,9.
Nie ważę sie narazie, bo nie ma sensu się stresować. Nie przytyłam wizualnie, więc się nie przejmuję.
Rano jem łyżkę siemienia lnianego, podobno dobrze działa na przeczyszczenie jelit. Może u mnie tu jest problem.
Staram się jeść mało nabiału, kawkę zaczęłam pić samą.
Czy czytałaś coś o diecie SB ? Czy ona jest dobra? Tam też je sie tylko niektóre rzeczy i nie łączy sie ze sobą pewnych składników.
Coś mnie naszło na nią, ale nie wiem czy jest dobra.
pozdrowienia
-
Kurcze szkoda mi bedzie odstawic mleko , bo lubie platki z mlekiem na kolacyjke lub sniadanko i zawsze sobie tlumacze ze to "takie nic" bo za wiele kalorii nie ma ,oczywiscie gdy platkow jak na lekarstwo i mleczko 0,5%
Fajnie ze masz swój temacik, bede zagladac, bo dajesz dobre rady, a w wolnej chwili do mnie zapraszam :P
Buziaki
-
Nusia - jak zwykle najpierw dziękuję za dobre słowo, nie wiem czy zasługuję na tyle komplementów, bo żaden tam ze mnie spec, a jedynie doświadczony w bojach grubasek
Co do wagi, to bardzo dobrze robisz, że się nie ważysz - tak to już jest z kobietami, że mają w ciągu cyklu różne wahania (skoro humoru, to czemu nie wagi, a po drugie ważenie się codziennie naprawdę nie ma sensu..
co do dietki SB, to staram się wprowadzić kilka jej zasad do mojego sposobu odżywania, przede wszystkim dużą ostrożność wobec węglowodanów, ale także niełączenie - pewne takie stałe zasady, które mam szansę stosować konsekwentnie. Jak w każdej diecie, także w SB przerażają mnie jakieś tam wymyślne przepisy, a ja jestem prosty człowiek i nie mam czasu), dlatego staram sobie życie upraszczać i dlatego tak jak już kiedyś pisałam, zrobiłam sobie taki mix diet na mój własny użytek (wśród nich SB).
Natomiast jeślibyś dała radę, to myślę, choć nie próbowałam, że ta pierwsza faza SB może zadziałać - zero węglowodanów w tym zero owoców - słyszałam, ze najbardziej na osoby z dużą nadwagą - potrafią schudnąć nawet około 5 kilo (na osoby w okolicach 60 na pewno nie działa tak szybko).
Trzymaj się ciepło i zaglądaj często.
serduszko19 - no to tak (tak w ogóle to jestem w pracy i nie powinnam się zajmowć tym, czym się aktualnie zajmuję, ale nic to
najprościej - chodzi o to, że są pewne produkty , które trawimy lepiej i takie których nie trawimy w ogóle i które nas po prostu tuczą (hamują metabolizm).
dla grupy zero produkty, po których tyjemy to:
Gluten pszenicy
Kukurydza
Fasola nerkowata (Kidney)
Fasola navy
Soczewica
Kapusta
Brukselka
Kalafior
Gorczyca
A takie są najbardziej wskazane, przyśpieszają metabolizm:
Owoce morza
Sól jodowana
Wodorosty
Wątroba
Czerwone mięso (przede wszytkim wołowina, oczywiście chuda)
Kapusta włoska, szpinak, brokuły.
A przy tym dużo ruchu.
to tyle tytułem wstępu
-
dzięki - napewno bedę miała mnustwo pytań
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki