Wątek: chcę schudnąć i dopne swego :)

Chyba tak muszę robić, dzisiaj zjem bardziej kaloryczny obiadek , do 1000 może nie dobije ale 800 to na pewno będzie. I chyba muszę wcześniej wstawać bo jak ktoś tak jak ja je śniadanie o 12 to potem długo nie jestem głodna. Dziękuje wam bardzo za rady jestescie niezastapione

Bjedrono a dlugo jestes na tej diecie bo sporo schudlas, chyba dobrez sie z tym czujesz, nie? od razu wyzsza samoocena zazdroszcze, szkoda ze mi sie tak nei chce jesc jak tobie hehe

Edyta nie wolno się poddawać ja jak zaczynałam dietkę w maju miałam niewiele mniej od ciebie ale udało mi się mimo wielu załamań nerwowych i napadów głodu, zobaczysz jak ci spadnie pierwsze 5 kg to już potem pójdzie z górki . Trzymam za ciebie kciuki na pewno cisię uda.