-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 15 styczeń-15 luty
Ufff,w koncu jestem.Cos nie tak było z łączem przez pare dni,ale jestem.w ogole to schudłam z 55,900 do 54,700.Luzik,ale jest cos co mnie martwi mianowicie moj biust((((Nie moge sie pogodzic z jego stratą,strasznie zle sie czuje.Ja chcialam naprawde tylko wyszczuplic nogi,a wyszło całkiem cos innego.Zastanawiam sie tylko jak zareaguje moje Słonce kiedy mnie zobaczy(nie widzielismy sie 2,5 miesiaca).Chyba oszaleje.No nic,ide oglądać program o Janis Joplin.Pa,pa
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 15 styczeń-15
Witam ...
Proponowalabym az tak dokladnie sie nei wazyc...czasem moze zatrzymac Ci sie woda w organizmie i waga moze szybciutko podskoczyc-po co sie niepotrzebnie zamartwiac...?
Radze rowniez zwiekszyc ilosc kcalorii...po rygorystycznych dietach ...nie chudniemy ...a tracimy biust i jedrnosc...powodzenia w dietce...a przy okazji zycze udanej studniowki!.
Buziaki.
Tusiaczek.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 15 styczeń
Dziekuje Tusiaczku.Dobrze ,nie bede sie dokładnie ważyc)))
Czerwone majteczki już są,teraz tylko ten polonez ćwiczony w kółko z ludzmi,jest dość skomplikowany i mam nadzieje,ze bardzo sie nie skompromitujemy))
Dzis zjadłam bułeczke grahamke z jajkiem i ketchupem,trzy kromeczki Wasy,jabłko i 2 tosty z sałatką.No i Pu-erh ile wlezie.Tak szczerze to zaczynam miec powoli dośc,ale sie trzymam,Bartus przyjezdza za dwa dni,juz sie nie moge doczekac.Tak w ogole to na codzień dzieli nas 630 km,wiec to jedyna okazja zeby sie spotkać))))Miłosc bywa bardzo bolesna i wymagająca poświecen.Całuski)
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 15 sty
Hej Mandaalko.Ja też się martwię biustem.Coraz mniejszy,juz prawie go nie ma,a tyłek prawie taki sam jak był ;(
I właśnie siedzę i piję Pu-Erh.Wstałam wcześnie rano,żeby jeszcze przejrzec pościki przed szkołą .Idę dzisiaj szukać jakiejs siłowni na Ursynowie,tak naprawdę to nie ma nic ciekawego
A tak w ogóle to nie wpisywałam się tu ale jestem od początku
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 15
A i zapomniałam powiedzieć że ważę tez podobnie 54,4 kg. Kurcze gdyby się tylko pozbyć tych 4 ))))))
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Tak Słoneczko,jeszcze te cztery,no prawie piec ,do 50...To dziwne,bo czuje ze jestem w stane to zrobić bez wiekszych problemow,ale tak sie strasznie boje((((Widze po sobie,ze wcale nie robie sie ładniejsza,z tego co mówią wygladam na wycieńczoną,bladą i smutną.Wcześniej bardzo dużo sie śmialam,bo kocham to robić,teraz jestem troche przygaszona.
Dobra,nie bede smucic.Jeszcze tylko ten dzień i jutro będe juz z moim Słońcem.Ciekawe jak to bedzie,cos mi sie wydaje,ze zwali sie olbrzymia ekipa i moj dom tak jak na wakacjach bedzie przypominał komunę hipisowską))))Dobrze,ze rodzice wracają późno i moge zdążyc wszystkich wygonić))))No to miłego dnia
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Siema siema
Wyobraź sobie że dzisiaj pierwszy raz byłam na siłowni.Zamierzam chodzić całe ferie po godzince-dwóch dziennie.Mam nadzieję,ze to przyniesie rezultaty.Pozdrawiam!!
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Słoneczko napisz jak jest na siłowniJa jakos nie moge sie wybrać,jakos sie krępuję,wstydze..nie wiem.A w ogole to ile to kosztuje???Wiadomo,ze w stolicy inne ceny niz w bieszczadzkim miasteczku,ale tak orientacyjnie)))Pozdrawiam Cie cieplutko,tęczowo i kwieciście.Pokój z Tobą!
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Hejka Mandaalko.W jednej siłowni gdzie byłam trzeba było płacić 140 za miesiąc,a ja np. znalazłam po 75 za miesiąc.Więc ceny są baaaaardzo rózne.Ale nie jest to jakiś BIG wydatek jeśli popatrzymy na to ile już wydałyśmy na dietetyczne jedzonka,jakieś tabletki (każda z nas na 100% czegoś próbowała typu chitosan czy jakieś ananasowe czy coś chociaż raz w życiu). Nie wiem jak mi sie udało zmobilizować się do tego żeby tam iść.Na siłowni byli sami faceci i ja jedna.Przyszłam,obejrzałam siłownię,od razu zapłaciłam za miesiąc z góry,przebrałam się i na rowerek a potem na stepo-rowerek-takie cos śmiesznego co i ręce i nogi się ruszają w przeciwne strony.Ehhh inaczej nie umiem tego urządzenia wyjaśnić Poćwiczyłam 32 minuty,byłam już bardzo zmęczona,stwierdziłam że jak na pierwszy raz to wystarczy i poszłam do domciu.Ale jutro idę znowu. I tak przez całe ferie Mam nadzieję,że wytrwam w postanowieniu. A jeszcze jedno,fajna muzyczka z MTV tam leci,przy niej łatwiej sie ćwiczy No to buziaki.!!
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Dziekuje Słoneczko
Ach....tak szczerze to tak sie rozpłynęłam w ramionach mojego Bartusia,ze zapomniałam tu sie wpisac.A w ogole to zauważyłam coś niesamowitego.Kiedy jestem z Nim i widze w jaki sposob na mnie patrzy,z taką czułością,miłością to odechciewa mi sie odchudzania.Ciągle mi tłumaczy,ze mnie kocha nad życie i ze nie musze nic ze sobą robic,a wrecz nie chce zebym cos robiła.Zobaczymy jak to bedzie...dzis studniówka)))))Wypije Twoje zdrowie,moja jedyna odwiedzaczko)))))))))))Pa,pa!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki