oj, zmywanie podłóg to bardzo dobre ćwiczenie, jak zmywam pogłogi tak porządnie w sobote, to zajmuje mi pół godziny i powiem Ci,ze trocheeeeeee kalorii sie przy tym traci. Ja właśnie zjadłam kolacyjke: jabłko i 4 plasteki szynki, dobiłam do 1000 i dzis na koniec z jedzeniem. Tak sie zastanawiam i chyba nie bedę jadła nic po 18tej, to moze szybciej trszke schudne, tak do konca wakacji chciałabym z 5 kilo, byłabym bardzo szczesliwa, a ja teraz ide na papieroska, zaczelam palic znowu jak tylko ostawiłam Maje od piersi. To do zobaczenia za chwile.