Witam!
Nigdy nie byłam dzieckiem otyłym.
Wręcz przeciwnie - często jadłam do 5000 kcal dziennie żeby przytyć
Niestety nikt nie zorientował się kiedy trzeba przystopować.
I odtąd żyłam jako osoba pulchna, ale mam już dosyć takiego życia!!!
Nie zamierzam stosować żadnej diety cud.
Będę jeść zdrowo nie wykluczając słodyczy z mojego jadłospisu (zamierzam codziennie zjadać rządek GORZKIEJ czekolady)
Nie będę liczyć kalorii ani się głodzić.
Aktualnie waże ok. 58 kg - dokładnie zwarzę się jutro aby wiedzieć jaki mam grunt pod nogami
Pozdrawiam wszystkich odchudzających się!!!
Życzę wam udanych początków/dalszych sukcesów!!!
Zakładki