po pierwsze- w domowej mniej więcej widzisz, co wrzuciłaś. oczywiście poza tym wszystkim, czego na składnikach nie widać a w proszkowych i gotowych masz niewiadomoco.

a po drugie, to na ile Cię taka gotowa zupka "zapcha"? ja pamiętam, że po takiej chińskiej najpierw się pęka, a za godzinę znów jest się głodnym.