szczerze odradzam. nie ma nic bardziej zgubnego niz te 13tki, norweskie itd.
nigdy nie wiadomo jak zachowa sie wasze cialo.
u niektorych waga sie trzyma po schudnieciu [oczywiscie kontunuowana 1000 kcal]
u niektorych mimo ze jedza np. 800 kcal waga leci w gore na leb na szyje
jestescie gotowe na takie rozczarowanie?
nie lepiej rozsadnie a wolniej?