Basik no dokładnie zgadzam się, każdy niech ustali sobie ile by chciał i niech próbuje dojść do celu, może taki konkursik, mała rywalizacja pomoże, bo bardziej będę pilnować diety, nie będę pobłażać sobie a myśl o tym że wam się uda a mi nie sprawi że nawet zacznę ćwiczyć

We wrześniu tak bardzo chciałabym ważyć te 60 kg, nawet nei wiecie jak bardzo. JUtro startuję już z gimnastyką (dzisiaj drugi dizeń @ i nie dam rady, jutro bedzie lżej). Pokonam żarłoka w sobie i tego lenia , przegonię je won !!!!!!!!!!