-
Próbuję zbić kilogramy po ciąży
Jestem młodą mamą.Moja córeczka ma 14 miesięcy.Jest moim szczęściem, ale niestety, jej pojawienie się dołożyło mi kilka kilogramów. Od zawsze miałam grube uda i tyłek, a po ciązy to już w ogóle. Jedyne czym mogłam się poszczycić to szczuplutki brzuszek i smukłe ramiona.Ale to juz historia....
Po ciąży ramiona robią się obwisłe, a brzuchol...Lepiej nie pisać.Co prawda jak stoję to jest dosyć płaski, ale jak się nachylę lub siedzę to czuję tę okropna oponę podbiustną.I tego chyba sie już nie pozbęde.Wydaje mi się, że to jest tak rozciągnięta skóra, a nie tłuszcz.A juz na plastykę brzucha to mnie nie stać.
Moim problemem jest słomiany zapał.Jak juz dopadnę do jakiejś diety to postosuję ją jakiś tydzień i koniec.Powoli wracam do starych naywków.Największe efekty dałam mi dieta Montignaca.W trzy tygonie schudłam 6 kilo i własciwie ta waga mi się utrzymuje mimo, ze jem po staremu.Wiem, że najlepszym roziwązaniem byłoby wrócić na tę dietę i schudnąć do wymarzonej wagi, ale nie dam rady.To nie jest dieat dla mnie.Na dłuższa metę nie potrafię nie jeść kanapki, czy ziemniakó z mięchem na obiadek.Samoe mięcho i warzywa sa dobre przez jakiś czas, ale potrem to się po prostu rzygać chce(przepraszam za wyrażenie).Teraz ściągnęłam sobie 8-mki.Wczoraj przećwiczyłam wszystkie pięć.Teraz tez będe ćwiczyć. Próbuje jesć 1000-1200 kalorii, ale to liczenie przy małym dziecku jest trudne czasowo.Liczę na wsparcie od wszytskich chętnych.Szczególną motywacją będą dla mnie też osoby po ciąży, które zgubiły zbędne kilosy.Ale wszytskie inne osoby tez będzie mi miło widzieć w moim wątku.
-
Cześć No to czas pochwalić się wynikiem mojej koleżanki. Ma 16 lat i urodziła....przytyła w ciaży 30 kg. Schudła 30 kg..w 3 miesiące. Robiła codziennie 500 brzuszków,skłonów,mniej jadła....i wyszło jej to na dobre Czasem też skorzystaj z siłowni....3xtyg..dziecko zostaw mężowi. powodzenia:*
-
Wynik jest faktycznie spektakularny, ale to zdecydowanie za szybko.30 kg w 3 miechy!!!Ja juz dziś sporo poćwiczyczłam.Wiem, że nie powinno się samemu chwalić, ale kto to zrobi lepiej niż ja
Ćwiczyłam 8-emki.Najpierw nogi, potem posladki z cięzarkami na nogach, potem ręce z ciężarkami, potem znów nogi (tym razem z ciężarkami), na koniec stretching.Brzucha nie dałam rady, bo po dwóch poprzednich dniach straszni mnie boli szyja do tego stopnia, że czuję ból przy przełykaniu.W zamian pokręciłam hula-hop 30 minut.Także chyba nie jest źle.Teraz ide upiec ciasto.Mój małżon uwielbia słodycze, a jest chudy jak patyk.Gdzie tu sprawiedliwość.Zjem tylko tyle, żeby spróboewać jak wyszło, obiecuję.Czekam na dalsze wpsiy.Miło jest widzieć czyjeś zainteresowanie swoją osoba.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki