Wiesz z tym planowaniem to jest różnie czasami mi nie wychodzi ale staram się ąby sobie zaplanować co zjem następnego dnia i liczę czy zmieszczę się w limicie :P
A problem wymiotów znam dobrze ja przez to kiedyś też przeszłam ale na szczęście sobie z tym poradziłami nigdy więcej nie chcę do tego wracać
![]()
Zrób sobie herbatę miętową to Ci będzie lepiej :P
Ja proponuje tak jedz rano pozywne śniadanie jak chcesz to chleb ciemny albo waskę lub muesli z mlekiem lub z jogurtem, możesz naprawdę pokombinować może to być jajecznica ale sama bez kiełbasy, albo jakaś sałatka co lubisz :P potem II śniadanko już lekkie np owoc :P obiad jakieś chude mięso czy rybę ale nie z panierką może być duszone albo pieczone w piekarniku, jedz mniej ziemniaków, makaronu zdrowy jest ryż brązowy, warzywa, zupy warzywne na kostce rosołowej :P na podwieczorek kisielek, owoc, jogurt jak poczujesz głód :P i kolacja bardzo lekka ja najczęściej jem wtedy jakąś sałatkę np z pomidorów ale bez smietany lub owoc albo nawet nic i piję herbatki to zależy jak stoję z limitem :P i ostatnio polubiłam zieloną herbatę i czerwoną i jak poczuje głód albo chęć na podjedzenie to piję herbatkę :P czasem też skuszę się na coś słodkiego ale wtedy mniej jem bo wliczam to do limitu :P no i ćwiczenia ja chodzę na steperku i ćwiczę brzuszki ale dobra jest też skakanka i hula hop :P dasz radę zobaczysz tylko musisz raz na zawsze sobie powiedzieć tym razem mi się uda ja w Ciebie wierzę powodzonka :P
Zakładki